Tydzień temu Franklin Templeton – pierwsza firma zarządzająca funduszami zagranicznymi, która rozpoczęła działalność w Polsce, mająca największy udział w rynku tego typu produktów nad Wisłą – poinformował o uruchomieniu nowego produktu. Wydarzenie to zapewne przeszłoby bez echa, gdyby nie fakt, że ma wymiar symboliczny.
Argumenty za
Dzięki Planowi Systematycznego Inwestowania do funduszy Franklin Templeton Investment Funds można wpłacać od 300 zł miesięcznie. Do tej pory fundusze zarządzane przez zagraniczne firmy (oprócz Franklina działają u nas: Schroders, Fidelity, BlackRock i inne) były dostępne od znacznie wyższych kwot.
Jakich? – Od 1 tys. do nawet 5 tys. dolarów bądź euro lub równowartość tej sumy w złotych – mówi Zbigniew Obara, menedżer zespołu analiz i doradztwa w Biurze Maklerskim Alior Banku. – Także kwota minimalnych kolejnych wpłat bywa dość wysoka; standardem jest równowartość 1 tys. dolarów lub euro. Fundusze zagraniczne są zatem narzędziem inwestycyjnym dla co najmniej średnio zamożnego klienta.
– Od dłuższego czasu wspominaliśmy, że naszą ambicją jest, aby oferta Franklin Templeton była dla każdego. Dlatego właśnie uruchomiliśmy Plan Systematycznego Inwestowania z minimalną wpłatą 300 zł – mówi Michał Staszkiewicz, członek zarządu Templeton Asset Management (Poland) TFI.
Okazuje się, że nie tylko Franklin zdecydował się na taki krok. Dla klientów Alior Banku firma Fidelity obniżyła minimalną wpłatę do 200 zł.