Morawiecki komentuje wezwanie ambasadora RP do ukraińskiego MSZ: To błąd

Ukraińskie MSZ wezwało ambasadora Bartosza Cichockiego w związku z wypowiedzią prezydenckiego ministra Marcina Przydacza. "Takie błędy nie powinny się zdarzać" - napisał Mateusz Morawiecki.

Publikacja: 01.08.2023 21:00

Mateusz Morawiecki

Mateusz Morawiecki

Foto: PAP, Zbigniew Meissner

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 524

Napięcie w stosunkach polsko-ukraińskich wywołała wypowiedź prezydenckiego ministra Marcina Przydacza, który zarzucił Kijowowi niedostateczne okazywanie wdzięczności Polsce za udzielaną Ukrainie pomoc po wybuchu wojny.

- Ukraina naprawdę otrzymała dużo wsparcia od Polski. Myślę, że warto by było, żeby zaczęła doceniać to, jaką rolę przez ostatnie miesiące i lata dla Ukrainy pełniła Polska- powiedział Przydacz na antenie TVP.

Jednocześnie Przydacz powiedział, że dla Polski najważniejsza jest obecnie ochrona interesów polskich rolników. Ma to związek ze staraniami pięciu państw, w tym Polski, o przedłużeniu embarga na eksport ukraińskiego zboża.

MSZ w Kijowie wzywa ambasadora RP. MSZ  w Warszawie wzywa ambasadora Ukrainy

 W reakcji na słowa Marcina Prydacza resort spraw zagranicznych Ukrainy wezwał ambasadora Bartosza Cichockiego.

W komunikacie po rozmowie rzecznik Ołeh Nikołenko napisał, że słowa o "rzekomej niewdzięczności Ukraińców za pomoc Polski są nieprawdziwe i niedopuszczalne".

 Po tych słowach z kolei polskie MSZ wezwało ambasadora Ukrainy.

Czytaj więcej

Ministerstwo Spraw Zagranicznych "zaprasza" ambasadora Ukrainy

Mateusz Morawiecki oburzony: To błąd

Oburzony wezwaniem ambasadora Cichockiego  premier polskiego rządu napisał w mediach społecznościowych, że 'takie błędy nie powinny się zdarzać'.

"Wezwanie polskiego ambasadora - reprezentanta kraju, który jako jedyny pozostał w Kijowie w dniu inwazji Rosji na Ukrainę, do ukraińskiego MSZ, nigdy nie powinno mieć miejsca" - napisał Morawiecki.

Szef rządu dodał, że biorąc pod uwagę ogrom wsparcia, jakiego Polska udzieliła Ukrainie, takie błędy nie powinny się zdarzać i podkreślił, że władze "zawsze będą bronić dobrego imienia Polski", a "interes żadnego innego państwa nigdy nie będzie stał ponad interesem Rzeczypospolitej".

Napięcie w stosunkach polsko-ukraińskich wywołała wypowiedź prezydenckiego ministra Marcina Przydacza, który zarzucił Kijowowi niedostateczne okazywanie wdzięczności Polsce za udzielaną Ukrainie pomoc po wybuchu wojny.

- Ukraina naprawdę otrzymała dużo wsparcia od Polski. Myślę, że warto by było, żeby zaczęła doceniać to, jaką rolę przez ostatnie miesiące i lata dla Ukrainy pełniła Polska- powiedział Przydacz na antenie TVP.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dyplomacja
Cameron jak Duda. Proponuje, by kraje NATO wydawały więcej niż 2 proc. PKB na armie
Dyplomacja
Joe Biden po raz pierwszy publicznie grozi Izraelowi wstrzymaniem dostaw broni
Dyplomacja
MSZ odcina się od sędziego Tomasza Szmydta. "Wypowiedział narodowość"
Dyplomacja
Litwa nie wyklucza wysłania swoich żołnierzy na Ukrainę
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Dyplomacja
Żołnierz USA aresztowany w Rosji. Jest decyzja sądu w jego sprawie