Rośnie kwota reparacji, jakich Polska domaga się od Niemiec. Mularczyk: Inflacja

Niemcy muszą ochłonąć i zrozumieć, że to nie jest gonienie króliczka, to nie jest zabawa. Została podjęta decyzja polityczna i jest konsekwentnie realizowana - mówił w Polsat News Arkadiusz Mularczyk, wiceminister spraw zagranicznych.

Publikacja: 02.11.2022 22:00

Arkadiusz Mularczyk

Arkadiusz Mularczyk

Foto: PAP, Marcin Obara

Polski rząd 5 października przekazał Niemcom dyplomatyczna notę, w której domagał się 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów złotych za straty poniesione podczas II wojny światowej, a także zrekompensowania ofiarom agresji i okupacji niemieckiej oraz członkom ich rodzin wyrządzonych im szkód i krzywd.

Czytaj więcej

Odszkodowania, nie reparacje od Niemiec. MSZ ujawnia szczegóły noty dyplomatycznej

Kwota ta dziś przekracza już 7 bilionów złotych. Jak tłumaczył w Polsat News Arkadiusz Mularczyk, kwota podana w nocie została wyliczona na stan z  31 grudnia 2021 roku. Obecnie inflacja spowodowała jej wzrost do ponad 7 bilionów złotych.

Mularczyk stwierdził, że jest pewien, iż działania polskiego rządu doprowadza do tego, że Niemcy - mimo konsekwentnych zapewnień z ich strony, że sprawa reparacji jest według nich zamknięta - wypłacą Polsce żądane kwoty.

- Niemcy muszą ochłonąć i zrozumieć, że to nie jest gonienie króliczka, to nie jest zabawa. Została podjęta decyzja polityczna i  jest konsekwentnie realizowana - mówił polityk.

Jednym z dowodów, jak zdecydowany jest rząd w dążeniu do realizacji swoich roszczeń, ma  być powołanie Mularczyka, pod którego kierownictwem powstał raport dotyczący strat, na stanowisko wiceszefa MSZ.

- Do Niemiec poszedł bardzo jasny sygnał, że moja nominacja do MSZ, a przede wszystkim powierzenie mi funkcji pełnomocnika jest bardzo konsekwentną zapowiedzią Jarosława Kaczyńskiego, który pierwszego września powiedział: państwo polskie podjęło decyzję, ta decyzja będzie realizowana - mówił Mularczyk.

Wiceminister dodał, że sprawa reparacji nie dotyczy wyłącznie kwestii finansowych, ale "przede wszystkim godności, godności naszego narodu, naszego państwa i kraju".

Mularczyk stwierdził, że współczesna Rosja niczym nie różni się od nazistowskich Niemiec. 

- Jeżeli dzisiaj cały świat mówi: Rosja kiedyś zapłaci za zbrodnie na Ukrainie. To na takiej samej zasadzie Niemcy muszą zapłacić za zbrodnie jakich dopuścili się w Polsce - oświadczył polityk PiS.

Polski rząd 5 października przekazał Niemcom dyplomatyczna notę, w której domagał się 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów złotych za straty poniesione podczas II wojny światowej, a także zrekompensowania ofiarom agresji i okupacji niemieckiej oraz członkom ich rodzin wyrządzonych im szkód i krzywd.

Kwota ta dziś przekracza już 7 bilionów złotych. Jak tłumaczył w Polsat News Arkadiusz Mularczyk, kwota podana w nocie została wyliczona na stan z  31 grudnia 2021 roku. Obecnie inflacja spowodowała jej wzrost do ponad 7 bilionów złotych.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dyplomacja
Palestyna nadal nie będzie uznana przez ONZ. Sprzeciwia się jedno państwo
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Dyplomacja
Ursula von der Leyen na granicy z Rosją. Finlandia prosi o pomoc
Dyplomacja
Ograniczone sankcje na Iran. Unia zawodzi Izrael
Dyplomacja
Kolejne sankcje? UE uderzy w rolnictwo Rosji i Białorusi
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Dyplomacja
Andrzej Duda zjadł kolację z Donaldem Trumpem. Trump: To mój przyjaciel