Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 213

Mogę w tej sprawie mówić bardzo szczerze, bo nie jesteście pierwszymi, którym to powiem: nigdy nie zgodzimy się na umieszczenie Rosatomu czy Gazpromu na liście sankcji. I nigdy nie zgodzimy się na nałożenie sankcji na żadne przedsiębiorstwo, które jest dla nas ważne pod względem dostaw energii - przekazał Szijjártó.

Jak podkreślił węgierski minister spraw zagranicznych, Budapeszt postrzega dostawy energii z Rosji jako kwestię narodowej suwerenności.

Czytaj więcej

Ukraina obniża rangę stosunków z Teheranem w związku z dostawami dronów do Rosji

"Dlatego wszyscy w Europie mogą być pewni, że nigdy nie damy zgody na nałożenie sankcji, które zagrażałyby naszym inwestycjom nuklearnym. Jeśli Rosatom znajdzie się pod restrykcjami, nasz projekt (elektrownia jądrowa Paks - red.) zostanie zamknięty. Czy chcemy tego? Nie. Czy w związku z tym wyrazilibyśmy zgodę, gdyby taka inicjatywa została podjęta? Nie - zaznaczył szef węgierskiej dyplomacji.