Zełenski: Nie będzie już stosunków między Ukrainą a Syrią

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ogłosił zerwanie stosunków dyplomatycznych między Kijowem a Damaszkiem po tym, jak Syria zdecydowała się uznać niepodległość separatystycznych Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej.

Publikacja: 30.06.2022 01:08

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski

Foto: PAP/EPA/SERGEY DOLZHENKO

W środę państwowa syryjska agencja SANA poinformowała, że Syria uznała niepodległość Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej. Agencja powołała się przy tym na oficjalne źródło w syryjskim Ministerstwie Spraw Zagranicznych. "Syryjska Republika Arabska postanowiła uznać niepodległość i suwerenność Ługańskiej Republiki Ludowej i Donieckiej Republiki Ludowej" - podała SANA. Według tego źródła, trwają kontakty przedstawicieli Syrii z ŁRL i DRL "w celu wzmocnienia relacji, w tym nawiązania stosunków dyplomatycznych".

Do sprawy w codziennym nagraniu publikowanym w mediach społecznościowych odniósł się prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. - Rosja wycisnęła z Syrii powiadomienie o rzekomym uznaniu okupacyjnych struktur w Donbasie za rzekome państwa. To banalna historia - powiedział.

Czytaj więcej

Syria uznaje niepodległość separatystycznych republik w Donbasie

- I w takim razie nie będzie już stosunków między Ukrainą a Syrią, a presja sankcyjna na Syrię będzie jeszcze większa - dodał Zełenski.

Kontrolowane przez separatystów Doniecka Republika Ludowa i Ługańska Republika Ludowa ogłosiły niepodległość w 2014 r. Samozwańcze republiki, leżące na części terenów ukraińskich obwodów donieckiego i ługańskiego, nie są uznawane przez społeczność międzynarodową. Niepodległość tzw. republik uznała tuż przed rozpoczęciem inwazji na Ukrainę Rosja, uczyniły to także separatystyczne Abchazja (w 2022 r.) i Osetia Południowa (w 2014 r.), które po rosyjsko-gruzińskiej wojnie w 2008 roku oddzieliły się od Gruzji, a które zostały uznane przez kilka państwa, w tym Syrię.

Na początku czerwca Rosja, której wojska 24 lutego rozpoczęły inwazję na Ukrainę oświadczyła, że pod jej kontrolą znajduje się 97 proc. obwodu ługańskiego. Według danych ze strony ukraińskiej, Rosja okupuje mniej więcej połowę obwodu donieckiego. Po zaniechaniu nieudanej próby szturmu na Kijów Moskwa ogłosiła, że głównym celem "specjalnej operacji wojskowej" (jak na Kremlu nazywana jest inwazja) jest zdobycie całego Donbasu. W ostatnich tygodniach w tym regionie toczą się najcięższe walki.

W środę państwowa syryjska agencja SANA poinformowała, że Syria uznała niepodległość Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej. Agencja powołała się przy tym na oficjalne źródło w syryjskim Ministerstwie Spraw Zagranicznych. "Syryjska Republika Arabska postanowiła uznać niepodległość i suwerenność Ługańskiej Republiki Ludowej i Donieckiej Republiki Ludowej" - podała SANA. Według tego źródła, trwają kontakty przedstawicieli Syrii z ŁRL i DRL "w celu wzmocnienia relacji, w tym nawiązania stosunków dyplomatycznych".

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dyplomacja
Jędrzej Bielecki: Macron ostrzega, że Unia może umrzeć
Dyplomacja
Emmanuel Macron: Europa może umrzeć. Musi pokazać, że nie jest wasalem USA
Dyplomacja
Dlaczego Brytyjczycy porzucili ruch oporu i dziś kłaniają się przed Rosjanami
Dyplomacja
Andrzej Duda po exposé Sikorskiego. Mówi o "zdumieniu", "rozczarowaniu", "niesmaku"
Dyplomacja
Rosyjskie "nie" dla rezolucji ws. zakazu umieszczania broni atomowej w kosmosie