Borrell w rozmowie z France Info podkreślić, że "decyzja musi zapaść jednogłośnie". - Wczoraj popołudniu toczyły się trudne rozmowy, podobnie jak dziś rano. Sądzę, że dziś popołudniu będziemy w stanie przedstawić przywódcom państw członkowskich porozumienie - powiedział.
Jeszcze w niedzielę rządy państw UE nie były w stanie osiągnąć porozumienia ws. zakazu sprowadzania rosyjskiej ropy do Unii Europejskiej. Wzmianka na ten temat nie pojawiła się w szkicu konkluzji po rozpoczynającym się dziś szczycie, z którym zapoznała się agencja Reutera.
Czytaj więcej
Przywódcy państw UE spotkają się w poniedziałek, by zadeklarować gotowość do dalszego wsparcia dla Ukrainy odpierającej rosyjską inwazję. Unia Europejska nie ogłosi jednak wprowadzenia embarga na rosyjską ropę, ponieważ w tej sprawie nie udało się osiągnąć porozumienia - informuje Reuters.
Borrell dopytywany czy embargo na rosyjską ropę może nie wejść w życie ze względu na sprzeciw Węgier i innych krajów Europy wschodniej, silnie uzależnionych od ropy z Rosji (m.in. Czech i Słowacji), odparł, że "Nie sądzi, by tak się stało". - Na końcu osiągniemy porozumienie - podsumował.
Musimy brać pod uwagę indywidualne okoliczności każdego
Josep Borrell, szef unijnej dyplomacji
W niedzielę wieczorem pojawiła się propozycja, by embargo na ropę z Rosji objęło jedynie dostawy ropy drogą morską (Węgry, Czechy i Słowacja sprowadzają ropę z Rosji ropociągiem).
- Musimy brać pod uwagę indywidualne okoliczności każdego - powiedział Borrell dodając, że rozwiązanie obejmujące całą UE musi dać trzem krajom, które sprowadzają 7 do 8 proc. całej ropy sprowadzanej do UE z Rosji, "więcej czasu na dostosowanie się".