Władimir Putin oskarża USA o próbę wciągnięcia Rosji w wojnę

Prezydent Rosji Władimir Putin oskarżył Zachód o celowe tworzenie scenariusza mającego zwabić Rosję do wojny i ignorowanie obaw Rosji o bezpieczeństwo na Ukrainie.

Publikacja: 02.02.2022 07:24

Władimir Putin spotkał się we wtorek z Viktorem Orbanem

Władimir Putin spotkał się we wtorek z Viktorem Orbanem

Foto: AFP

W swoim pierwszym bezpośrednim publicznym komentarzu na temat kryzysu od prawie sześciu tygodni, zdeterminowany Putin nie pokazał żadnych oznak wycofania się z żądań bezpieczeństwa. 

- To już teraz jest jasne, że podstawowe rosyjskie obawy zostały zignorowane - powiedział Putin na konferencji prasowej z premierem Węgier, jednym z kilku przywódców NATO, którzy próbowali wstawić się za nim, gdy kryzys się nasilił.

Putin opisał potencjalny przyszły scenariusz, w którym Ukraina została przyjęta do NATO, a następnie próbowała odzyskać Krym, terytorium zajęte przez Rosję w 2014 roku.

Czytaj więcej

Chaotyczne stosunki międzynarodowe

- Wyobraźmy sobie, że Ukraina jest członkiem NATO i rozpoczyna te operacje wojskowe. Czy mamy iść na wojnę z blokiem NATO? Czy ktoś się nad tym zastanowił? Najwyraźniej nie - powiedział.

Rosja zgromadziła ponad 100 000 żołnierzy na granicy z Ukrainą, a kraje zachodnie obawiają się, że Putin może planować inwazję.

Rosja zaprzecza temu, ale ogłosiła, że może podjąć nieokreślone działania wojskowe, jeśli jej żądania bezpieczeństwa nie zostaną spełnione. Kraje zachodnie twierdzą, że każda inwazja pociągnęłaby za sobą sankcje na Moskwę.

Kreml chce, by Zachód respektował porozumienie z 1999 roku, zgodnie z którym żaden kraj nie może wzmacniać własnego bezpieczeństwa kosztem innych, co uważa za sedno kryzysu - powiedział minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow.

Poruszył on kwestię dokumentu podpisanego w Stambule przez członków Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, do której należą Stany Zjednoczone i Kanada, podczas rozmowy z sekretarzem stanu USA Antonym Blinkenem.

Ławrow powiedział, że Blinken zaakceptował potrzebę dalszego omawiania tej kwestii, podczas gdy amerykańska relacja z rozmowy skupiła się na konieczności wycofania się Moskwy.

Putin nie wypowiadał się publicznie na temat kryzysu ukraińskiego od 23 grudnia, pozostawiając niejasność co do swojego osobistego stanowiska, podczas gdy dyplomaci z Rosji i Zachodu byli zaangażowani w wielokrotne rundy rozmów.

Jego wtorkowe wypowiedzi odzwierciedlają wizję świata, w której Rosja musi bronić się przed agresywnymi i wrogimi Stanami Zjednoczonymi. - Waszyngton nie jest przede wszystkim zainteresowany bezpieczeństwem Ukrainy, ale powstrzymaniem Rosji - powiedział Putin.

- Sama Ukraina jest tylko instrumentem do osiągnięcia tego celu - powiedział. - Można to zrobić na różne sposoby, wciągając nas w jakiś konflikt zbrojny i z pomocą swoich sojuszników w Europie, wymuszając wprowadzenie przeciwko nam tych ostrych sankcji, o których mówią teraz w USA - dodał.

Premier Węgier Viktor Orban, który często spierał się z przywódcami zachodnioeuropejskimi o demokrację w swoim kraju, powiedział, że po rozmowach z Putinem wierzy, że jest miejsce na kompromis.

- Nabrałem dziś przekonania, że istniejące różnice stanowisk można zniwelować i możliwe jest podpisanie porozumienia, które zagwarantuje pokój, zagwarantuje bezpieczeństwo Rosji i będzie do zaakceptowania także dla państw członkowskich NATO - powiedział Orban.

W swoim pierwszym bezpośrednim publicznym komentarzu na temat kryzysu od prawie sześciu tygodni, zdeterminowany Putin nie pokazał żadnych oznak wycofania się z żądań bezpieczeństwa. 

- To już teraz jest jasne, że podstawowe rosyjskie obawy zostały zignorowane - powiedział Putin na konferencji prasowej z premierem Węgier, jednym z kilku przywódców NATO, którzy próbowali wstawić się za nim, gdy kryzys się nasilił.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dyplomacja
Ambasador Izraela krytykuje Polskę po decyzji w sprawie Palestyny
Dyplomacja
Sondaż: Czy Andrzej Duda powinien mieć wpływ na wybór polskiego komisarza w UE?
Dyplomacja
Cameron jak Duda. Proponuje, by kraje NATO wydawały więcej niż 2 proc. PKB na armie
Dyplomacja
Joe Biden po raz pierwszy publicznie grozi Izraelowi wstrzymaniem dostaw broni
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Dyplomacja
MSZ odcina się od sędziego Tomasza Szmydta. "Wypowiedział narodowość"