Reklama

Lider opozycji z Węgier rozmawiał z Tuskiem. "U was krótsze rządy autorytarne"

- To być może najważniejsza kampania w politycznej historii Węgier od upadku komunizmu - mówił przewodniczący PO, Donald Tusk, po spotkaniu z liderem węgierskiej opozycji, kandydatem wspólnej opozycyjnej listy na premiera Węgier, Peterem Marki-Zayem.

Publikacja: 02.12.2021 12:20

Donald Tusk

Donald Tusk

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

arb

Peter Marki-Zay wygrał organizowaną przez węgierską opozycję prawybory, które wyłoniły wspólnego kandydata na premiera zjednoczonej, węgierskiej opozycji. Wiosną 2022 roku opozycja na Węgrzech spróbuje - startując z jednej listy - odsunąć od władzy Fidesz Viktora Orbana, który rządzi Węgrami od 2010 roku. 

- Rozmawialiśmy o tym co wspólne dla nas obu, jako liderów ruchów opozycyjnych naszych krajów. Jednym z głównych tematów była współpraca w ramach Europejskiej Partii Ludowej - mówił Tusk po rozmowach z liderem węgierskiej opozycji.

Czytaj więcej

Rywal o Orbanie: Skorumpowany zbir, sługus Rosji

- To ważne, żeby mieć na Węgrzech partnera wiarygodnego i wiernego chrześcijańsko-demokratycznym wartościom politycznym - dodał Tusk.

- Przyzwoitość, walka z korupcją to wszystko łączy opozycję w Polsce i na Węgrzech - przekonywał lider PO.

Reklama
Reklama

- Cieszę się, że odnaleźliśmy natychmiast wspólny język. Będziemy współpracować w kampanii wyborczej i na Węgrzech, i w Polsce mając wspólny cel - aby Polska i Węgry wróciły do europejskiej rodziny, gdzie przestrzega się fundamentalnych wartości i europejskich zasad postępowania - podsumował Tusk.

Węgierski opozycjonista zalecał też polskiej opozycji, aby "zjednoczyła się w obronie wartości"

Marki-Zay mówił, że na Węgrzech "w zasadzie panuje system jednopartyjny" i "nie ma praworządności". - Podziwiam Polskę pod względem gospodarczym. Rządy Orbana pod tym względem zupełnie się nie sprawdziły. Podobnie nie sprawdziły się w kwestii zarządzania pandemią. Zatrważająca jest sytuacja w edukacji na Węgrzech - wyliczał.

- Polska jest w o tyle lepszej sytuacji niż Węgry, że tutaj rządy autorytarne są krótsze. Orban doszedł do władzy w 2010 roku, dużo wcześniej, niż PiS - zaznaczył lider węgierskiej opozycji.

- Na pierwszy rzut oka widać, że Orban służy interesom Putina, o czym świadczy to, że chce wziąć udział w stworzeniu nowej frakcji w PE, frakcji Putina - mówił też Marki-Zay.

Węgierski opozycjonista zalecał też polskiej opozycji, aby "zjednoczyła się w obronie wartości". Jak dodał węgierska opozycja "łączy wszystkie partie" - od socjaldemokratów po narodowych radykałów. - Czyli można - przekonywał.

Dyplomacja
Sondaż: Jak Polacy oceniają odwołanie przez Nawrockiego spotkania z Orbánem?
Dyplomacja
Friedrich Merz ratuje Ukrainę przed USA
Dyplomacja
Władimir Putin: Rosja zajmie Donbas - tak lub inaczej
Dyplomacja
Trump: Witkoff i Kushner uważają, że Władimir Putin chce zakończyć wojnę
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Dyplomacja
Dr Jakub Benedyczak: To nie jest straszenie, Rosja już przystąpiła do ataku na Europę
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama