Reklama

Prezydent Bułgarii mówi o "rosyjskim" Krymie. USA zaniepokojone

USA wyraziły głębokie zaniepokojenie z powodu wypowiedzi prezydenta Bułgarii, Rumena Radewa, który odnosząc się do anektowanego przez Rosję Półwyspu Krymskiego stwierdził, że jest on "rosyjski".

Publikacja: 22.11.2021 11:56

Prezydent Bułgarii, Rumen Radew

Prezydent Bułgarii, Rumen Radew

Foto: PAP/EPA

arb

Społeczność międzynarodowa nie uznała aneksji Krymu, dokonanej przez Rosję w 2014 roku. Krym uważany jest za okupowaną część terytorium Ukrainy.

Radew, który w niedzielę zapewnił sobie reelekcję na urząd prezydenta, zapowiedział, że utrzyma bliskie relacje z sojusznikami Bułgarii w NATO, ale wezwał też do "pragmatycznych relacji z Rosją".

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Dyplomacja
Donald Trump napisał list do Karola Nawrockiego. O czym?
Dyplomacja
Friedrich Merz o Władimirze Putinie: Testuje, sabotuje, morduje
Dyplomacja
Japonia nie uzna Palestyny, by nie drażnić Stanów Zjednoczonych
Dyplomacja
Białoruskie obchody rocznicy ataku ZSRR na Polskę z wizytą wysłannika Pekinu w tle
Dyplomacja
Nawrocki w rozmowie z „Bildem”: Tylko Trump może zmusić Putina do zakończenia wojny
Reklama
Reklama