Reklama

Ponad pół miliona złotych kary dla Toyota Bank

Toyota Bank Polska S.A. jako administrator danych nie zgłosił profilowania danych klientów i doprowadził do sytuacji, że inspektor danych osobowych nie był w pełni niezależny w swojej pracy - uważa prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Nałożył na spółkę 576 220 zł kary.

Publikacja: 20.01.2025 19:43

Urząd Ochrony Danych Osobowych przy ul. Koszykowej w Warszawie

Urząd Ochrony Danych Osobowych przy ul. Koszykowej w Warszawie

Foto: PAP/Wojciech Olkuśnik

Postępowanie UODO było wynikiem kontroli przeprowadzonej przez UODO w Toyota Bank Polska S.A. i dotyczącej m.in. właśnie profilowania danych klientów i potencjalnych klientów. Okazało się, że bank profiluje liczne dane klientów w celu określania ich zdolności kredytowej. Bank przetwarza także wynik tzw. scoringu, czyli oceny punktowej ryzyka kredytowego i nadania kategorii ryzyka zdefiniowanej przez Bank. To właśnie ocena punktowa ryzyka kredytowego i nadanie kategorii ryzyka kredytowego wiąże się z profilowaniem danych, które powinno być, a nie było uwzględnione przez bank w rejestrze czynności przetwarzania danych. Ponadto, bank nie ocenił skutków profilowania dla bezpieczeństwa przetwarzania danych osobowych.

Toyota Bank zapłaci za ukryty scoring

Okazało się też, że inspektor ochrony danych nie podlegał bezpośrednio najwyższemu kierownictwu banku, tj. jego zarządowi i pracował na stanowisku IT audytora/specjalisty ds. bezpieczeństwa w zespole ds. bezpieczeństwa, a następnie w departamencie bezpieczeństwa, podlegając bezpośrednio dyrektorowi tego departamentu. Tymczasem obowiązki tego dyrektora polegały także na zarządzaniu procesami przetwarzania danych.

Bank zapewniał Prezesa UODO, że inspektor ochrony danych w zakresie swoich obowiązków inspektora był całkowicie niezależny, a jego usytuowanie w departamencie bezpieczeństwa „ma jedynie wymiar administracyjny (np. akceptacja urlopów oraz ustalenie warunków finansowych)”. Jeśli zaś chodzi o wykaz czynności, w ramach których dochodzi do przetwarzania danych, to jeszcze przed kontrolą UODO bank zaczął ten wykaz aktualizować i ostatecznie objął nim także profilowanie.

Prezes UODO wskazał jednak w decyzji, że w momencie kontroli bank naruszał przepisy o ochronie danych osobowych i prawo wymaga, by wyciągnąć z tego konsekwencje. Czynność profilowania jest istotna, chociażby ze względu na jej dużą skalę. Dlatego zakres, kontekst i cele profilowania, powinny być wyraźnie objęte oceną skutków przetwarzania dla ochrony danych.

Reklama
Reklama

Za brak pełnej niezależności  inspektora danych osobowych prezes UODO, Mirosław Wróblewski, nałożył karę w wysokości 261 918 zł. Natomiast za pominięcie profilowania w rejestrze czynności przetwarzania danych oraz przy ocenie skutków dla ochrony danych, nałożył karę w wysokości 314 302 zł. Wyliczając wysokość kary PUODO zastosował metodykę przyjętą przez Europejską Radę Ochrony Danych.  

 

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Samorząd
Więcej czasu na plany ogólne w gminach. Bruksela idzie Polsce na rękę
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama