Produkt krajowy brutto wzrósł o 1,1 proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem, podczas gdy ekonomiści spodziewali się zwyżki o 0,6 proc. Branża usługowa, która wytwarza ponad trzy czwarte brytyjskiego PKB, odnotowała w minionym kwartale wzrost o 0,9 proc., największy od 2007 r. Przemysł rozwijał się w tempie 1,6 proc., najszybszym od 1999 r., a budownictwo odnotowało wzrost aż o 6,6 proc., największy od 1963 r. Ta branża w poprzednim kwartale miała spadek spowodowany między innymi wyjątkowo ciężką zimą.

Międzynarodowy Fundusz Walutowy w lipcu obniżył prognozy wzrostu gospodarczego dla Wielkiej Brytanii na bieżący i przyszły rok. Przewiduje, że w 2011 r. tamtejszy PKB zwiększy się o 2,1 proc., w porównaniu z 2,9 proc. w USA, 1,3 proc. w strefie euro i 1,8 proc. w Japonii. Urząd Odpowiedzialności Budżetowej, nowa instytucja powołana do monitorowania finansów publicznych, ostrzega, że planowane przez rząd redukcje wydatków mogą brytyjską gospodarkę ponownie wpędzić w recesję. Minister finansów George Osborne chce zmniejszyć wydatki o 85 mld funtów, czyli 5,7 proc. PKB.