- Naszym zdaniem dane za IV kwartał ub.r. podwyższyły punkt startowy dla PKB na cały 2012 r. Spowolnienie wzrostu gospodarczego poniżej 2 proc. byłoby możliwe jedynie w przypadku dramatycznego spowolnienia gospodarki lub recesji już na początku tego roku, co wydaje się mało prawdopodobne. Biorąc to po uwagę jak również sygnały, że inwestycje publiczne będą kontynuowane w I połowie roku (osłabienie w inwestycjach rozpocznie się dwa kwartały później niż wcześniej oczekiwaliśmy) podwyższyliśmy naszą prognozę – wyjaśnia Piotr Kalisz, główny ekonomista Citi.

Jednocześnie Citi obniżył swoje szacunki dotyczące tempa rozwoju gospodarki w 2013 r. do 2,4 proc. z 2,8 proc. Kalisz tłumaczy, że spowolnienie gospodarcze będzie rozłożone na dłuższy czas, a 2013 r. nie przyniesie znaczącego odreagowania.

- W przyszłym roku spodziewamy się jedynie niewielkiego odreagowania konsumpcji prywatnej do 2,5 proc. z oczekiwanych 2,2 proc. w 2011 r. oraz spowolnienia inwestycji do 1 proc. z 5,6 proc. w 2012 r. To powinno prowadzić do dalszego ograniczenia presji popytowej – podkreślają ekonomiści Citi.

Analitycy spodziewają się obniżki stóp procentowych w 2012 r. „W kolejnych miesiącach ton komentarzy członków Rady powinien stopniowo łagodnieć. W  dalszym ciągu sądzimy, że Rada może obniżyć stopy procentowe w tym roku jednak najwcześniej III kwartale" - czytamy w raporcie banku.