Agencja Bloomberg zapytała ekspertów, które kraje zyskają, a które najbardziej stracą gospodarczo w tym roku. Na czele czarnej listy jest Ukraina, ze spodziewanym spadkiem produktu krajowego o 4 proc. Tutaj największym problemem jest wypłacalność kraju i reformy w gospodarce - przede wszystkim prywatyzacja i walka z korupcją.
Ocena jest i tak wyższa aniżeli prognoza Banku Światowego z maja. Według tego raportu, recesji w ukraińskiej gospodarce będzie głębsza, aniżeli zapisana w programie pomocowym największych kredytodawców. PKB spadnie o 7,5 proc. a inflacja sięgnie 40 proc.
„Zniszczenie infrastruktury, wzrost ryzyka działań wojennych, spadek aktywności biznesowej i eksportu doprowadziły do znaczącego spadku wskaźników makroekonomicznych w IV kw 2014 r i stanowią główne zagrożenia dla realizacji prognozy na ten rok" - tłumaczyli analitycy Banku Światowego. Ich zdaniem jedyną branżą na plusie w tym roku będzie ukraińskie rolnictwo.
Głównym powodem wysokiej inflacji będzie skokowy wzrost stawek na usługi komunalne. Gaz w kwietniu podrożał o 280 proc. proc. a ciepła woda o 66 proc.W eksporcie Ukraina traci główny rynek - Rosję. W ciągu stycznia-lutego eksport do sąsiada zmniejszył sie o 45 proc. rok do roku.
Według rankingu Bloomberga, sama Rosja też kiepsko radzi (- 3.5 proc. PKB). Tu gospodarka coraz silniej odczuwa sankcje i tanienie ropy. Zmniejszy się też PKB Brazylii (-1,6 proc.) oraz Argentyny (- 1,5 proc.).