Według Ludwika Koteckiego, członka RPP od stycznia 2022, Polska zmierza w kierunku „podręcznikowej stagflacji”.

Czytaj więcej

Jankowiak, Gronicki: Inflacja nie znika od gadania, ale kiedy przestaje się o niej gadać

Obawy o spowolnienie wzrostu gospodarczego spowodowały, że NBP podniósł stopy procentowe w lipcu mniej niż oczekiwano i zasygnalizował, że zbliża się koniec cyklu zacieśniania. Jednak przy inflacji na najwyższym poziomie od 25 lat ekonomiści uważają dalsze podwyżki za nieuniknione.

W wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej”, na pytanie czy RPP podniesie stopy we wrześniu, Kotecki odpowiedział: „Tak myślę”. Ludwik Kotecki powiedział też, że możliwa jest recesja techniczna w dwóch kolejnych kwartałach tego roku a Polska zmierza w kierunku „podręcznikowej stagflacji”.

Według członka RPP inflacja w Polsce nie przestanie rosnąć. "Najpóźniej na początku 2023 roku czeka nas bardzo silny wzrost cen energii elektrycznej i gazu, co może być niedoszacowane w projekcji inflacji" - powiedział. "To sugerowałoby, że inflacja w styczniu może przekroczyć 20 proc." - dodał. Ludwik Kotecki uważa też, ze nie ma szans by inflacja spadła do 6 proc. prognozowanych na koniec 2023 r. w najnowszych prognozach banku centralnego.