Z ośmiu ustaw, jakie mają pomóc rządowi zrealizować jego grudniowy plan stabilności i rozwoju, obowiązuje już sześć. Ale przedsiębiorcy, którzy mieli korzystać z dogodniejszych rozwiązań, wciąż tego nie robią. Bo trzy najważniejsze weszły w życie dopiero w ciągu dwóch ostatnich tygodni. Dotyczą one pomocy państwa w pozyskiwaniu przez fimy kredytów.

Rząd ma zamiar usprawnić procedurę poręczeń i gwarancji. Wciąż jednak system nie zaczął działać i przedsiębiorstwa na niego czekają. Trwają ostatnie ustalenia pomiędzy ministerstwem finansów a Bankiem Gospodarstwa Krajowego, który w imieniu skarbu państwa ma poręczać lub gwarantować większość kredytów dla firm i samorządów w tym roku. Dla firm innowacyjnych ważna jest też trzecia z ustaw, zmieniająca zasady opłacania podatku PIT i CIT. Zaczęła obowiązywać półtora tygodnia temu, przedsiębiorstwa nie mają więc jeszcze możliwości, by rozliczać koszty prac badawczo-rozwojowych w chwili ich poniesienia lub poprzez odpisy amortyzacyjne w trakcie trwania inwestycji, a nie jak dotąd – po ich zakończeniu.

Na razie nie korzystają też z drugiego udogodnienia – zwiększenia możliwości zaliczania do kosztów podatkowych wydatków na inwestycje w postaci jednorazowych odpisów amortyzacyjnych określonych środków trwałych (np. zakup maszyn i urządzeń, specjalistycznego wyposażenia itd.) poprzez podwyższenie limitu z 50 do 100 tysięcy euro dla podatników o przychodach do 1,2 mln euro rocznie oraz nowych firm z lat 2008 – 2010.

Plan miał wzmocnić naszą gospodarkę dodatkowymi 90 mld zł.