Polska gospodarka wzrosła w ostatnim kwartale roku o 3,9 proc., co nie jest niestety rekordowym wynikiem. Szybciej - jak podał wczoraj Eurostat - rozwijała się m.in. Szwecja - 7,2 proc., Estonia - 6,6 proc., czy Finlandia - 5 proc. Wyższe tempo wzrostu od Polski odnotowały też Litwa i Niemcy.

Nawet jeśli przyjmiemy za kryterium wzrost nieodsezonowiony - 4,4 proc., to i tak nie przebijamy pierwszej trójki.

Dwa unijne kraje ciągle nie uporały się z recesją - unijne biuro statystyczne podało, że PKB Grecji spadło w ostatnich trzech miesiącach roku o 6,6 proc., a Rumunii 0,6 proc.

W efekcie tempo wzrostu całej wspólnoty pozostawało niewielkie. Kraje strefy euro rosły w ostatnim kwartale ubiegłego roku w tempie 2 proc. w porównaniu z tym samym okresem 2009 roku. Niewiele wyższe tempo wzrostu odnotowała cała wspólnota - 2,1 proc. Unijni członkowie pozostający poza strefą euro rozwijali się w identycznym tempie jak strefa euro - 2 proc.