To bardzo ważne wydarzenie w tym kraju, wyniszczonym przez dziesięciolecia wojny domowej i nękanym prze korupcję. Podczas okrutnych rządów Czerwonych Khmerów (1975-79) wymordowano 2 mln ludzi, głównie mieszkańców miast wypędzonych na wieś, zniszczono wszystkie mechanizmy funkcjonowania państwa, zakazano też używania pieniędzy – wycofano z obiegu stare riele i schowano w banku centralnym nowe banknoty przygotowane do emisji przez obaloną ekipę gen. Lon Nola, a wydrukowane w NRF.
W środę, 18 kwietnia maklerzy wykonywali operacje akcjami jedynej na razie notowanej spółki Wodociągów z Phnom Penh (PPWSA), które na pierwszej sesji zdrożały o 50 proc.
- Dzisiejszy dzień jest dniem narodzin krajowej giełdy, dniem, w którym dokonujemy istotnego kroku naprzód w sektorze finansowym Kambodży, to historyczny dzień dla naszego kraju – oświadczył minister finansów Keat Chhon na uroczystym otwarciu CSX.
Zapowiedział w tym roku dwie dalsze pierwotne oferty publiczne państwowego operatora Telecom Cambodia i zarządu najważniejszego portu w kraju, Sihanoukville Autonomous Port. Kilka firm prywatnych wyraziło także zainteresowanie debiutem - dodał.
Maklerzy i przyszli inwestorzy uważają, że giełda przyczyni się do zwiększenia przejrzystości przedsiębiorstw państwowych, pobudzi również gospodarkę kraju do większego wzrostu. Nieliczni bogaci mieszkańcy są przekonani w powodzenie tego rynku, mimo 3-letniego opóźnienia w jego uruchomieniu i dość wstrzemięźliwej reakcji miejscowych firm.