To już siódmy jego spadek z rzędu i wskazuje on na kurczenie się sektora (sugeruje to każdy odczyt PMI poniżej 50 pkt). Oficjalny PMI dla chińskiego sektora usług spadł w lutym do 52,7 pkt, najniższego poziomu od grudnia 2008 r.
Również przemysłowy PMI mierzony przez firmę Caixin okazał się rozczarowujący. Spadł z 48,4 pkt w styczniu do 48 pkt w lutym. Sondaż ten wykazał również, że firmy przemysłowe w Chinach zwalniały pracowników najbardziej od stycznia 2009 r. Narodowe Biuro Statystyczne wskazuje, że wskaźniki PMI za luty zostały zaburzone w wyniku przerw w produkcji związanych ze świętowanym przez tydzień księżycowym Nowym Rokiem. Chińskie dane gospodarcze za styczeń i luty zwykle są pod silnym wpływem tego czynnika sezonowego. Analitycy wskazują jednak, że trendy z ostatnich miesięcy wyraźnie wskazują na dalsze osłabienie drugiej pod względem wielkości gospodarki świata.
- Największe obawy może wywoływać spadek wskaźnika koniunktury dla małych spółek, który zniżkował do 44,4 pkt. To wskazuje, że mimo dużego wzrostu nowych kredytów w styczniu, większość z tych pożyczek trafiła do dużych, powiązanych z państwem spółek, gdy małe i średnie spółki nadal mają kłopoty - twierdzi Chris Weston, analityk z firmy IG.
Największe europejskie gospodarki nadal odczuwają spowolnienie wzrostu. PMI dla niemieckiego przemysłu spadł z 52,3 pkt w styczniu do 50,5 pkt w lutym, najniższego poziomu od 15 miesięcy. Francuski przemysłowy PMI zwiększył się w tym czasie z 50 pkt do 50,2 pkt, co oznacza, że przemysł drugiej pod względem wielkości gospodarki strefy euro ledwo się rozwijał. Włoski przemysłowy PMI spadł z 53,2 pkt do 52,2 pkt a hiszpański z 55,4 pkt do 54,1 pkt. PMI dla przemysłu całej strefy euro spadł zaś z 52,3 pkt do 51,2 pkt, najniższego poziomu od 12 miesięcy. Brytyjski przemysłowy PMI wyhamował zaś z 52,9 pkt do 50,8 pkt i znalazł się najniżej od blisko trzech lat.
- Przy osłabieniu wszystkich wskaźników, od produkcji i popytu do zatrudnienia i cen, sondaże PMI zwiększą presję na Europejski Bank Centralny, by działał szybko i agresywnie, by zapobiec zaostrzeniu kryzysu - prognozuje Chris Williamson, główny ekonomista Markit, firmy przeprowadzającej sondaże PMI.