Reklama
Rozwiń
Reklama

Rodziny napędzą wzrost PKB

Program 500+ podbije wydatki konsumentów i przejściowo przyspieszy tempo wzrostu gospodarki. Ekonomiści spierają się jednak o skalę tego efektu.

Publikacja: 15.03.2016 21:00

Foto: Bloomberg

We wtorek zaktualizowane prognozy dla polskiej gospodarki przedstawił Instytut Ekonomiczny NBP. Są one wyraźnie lepsze od poprzednich z listopada ub.r.

Wtedy gdy ekonomiści banku centralnego za najbardziej prawdopodobny scenariusz uważali wzrost PKB o 3,3 proc. w br. i 3,5 proc. w 2017 r., obecnie liczą się ze wzrostem o 3,8 proc. w obu latach. Dla porównania: w ub.r. gospodarka urosła o 3,6 proc.

Główną przyczyną rewizji prognoz jest właśnie program zasiłków dla rodziców, który ma zostać uruchomiony w kwietniu. Ekonomiści IE NBP uważają, że w tym roku program Rodzina 500+ doda do tempa wzrostu PKB 0,3 pkt proc., a w przyszłym 0,5 pkt proc.

Jak tłumaczył, podczas prezentacji prognoz jeden z ich autorów Jacek Kotłowski z IE NBP, opierają się one na założeniu, że połowa dodatkowych dochodów gospodarstw domowych z tytułu 500+ (w tym roku to ok. 17 mld zł) zostanie przeznaczona na konsumpcję, a reszta zasili oszczędności, posłuży do spłaty długów itp. Z upływem czasu coraz większa część będzie wydawana.

– Ja zakładam, że na konsumpcję pójdzie 2/3 tych zasiłków, ale wpływ tych wydatków na polską gospodarkę będzie ograniczało to, że w dużej mierze kupowane będą towary z importu – wskazuje Jakub Borowski, główny ekonomista banku Credit Agricole w Polsce.

Reklama
Reklama

Ocenę skutków programu Rodzina 500+ utrudnia to, że nie wiadomo, jaka jest skłonność Polaków do oszczędzania. Jak podał w poniedziałek NBP, po rewizji danych o dochodach i wydatkach gospodarstw domowych przez GUS wydaje się, że stopa oszczędności dobrowolnych wynosiła w ub.r. niespełna 1 proc. zamiast 3 proc. Część ekonomistów te nowe wyliczenia jednak kwestionuje, bo wydają się niespójne z obrazem wyłaniającym się z porównania tempa wzrostu płac i wydatków konsumpcyjnych.

Rodzina 500+, oprócz bezpośredniego wpływu na konsumpcję, będzie oddziaływać na gospodarkę także pośrednio. IE NBP skorygował np. w dół prognozy dotyczące tempa wzrostu inwestycji. To efekt podwyższonej niepewności wśród przedsiębiorców, która jest przede wszystkim wynikiem pogorszenia koniunktury w otoczeniu Polski, ale też obaw o kształt polityki fiskalnej. Aby sfinansować zasiłki dla rodzin, rząd musi bowiem szukać dodatkowych wpływów podatkowych.

Spowolnienia w sferze inwestycji w 2016 r. spodziewa się większość ekonomistów, co tłumaczy częściowo, dlaczego uchwalenie 500+ nie zmieniło średnich prognoz wzrostu PKB. Od kilku miesięcy ekonomiści niezmiennie uważają, że gospodarka będzie rosła w tempie 3,5 proc.

We wtorek zaktualizowane prognozy dla polskiej gospodarki przedstawił Instytut Ekonomiczny NBP. Są one wyraźnie lepsze od poprzednich z listopada ub.r.

Wtedy gdy ekonomiści banku centralnego za najbardziej prawdopodobny scenariusz uważali wzrost PKB o 3,3 proc. w br. i 3,5 proc. w 2017 r., obecnie liczą się ze wzrostem o 3,8 proc. w obu latach. Dla porównania: w ub.r. gospodarka urosła o 3,6 proc.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Reklama
Dane gospodarcze
Wielka Brytania ze słabym wzrostem PKB. Zaszkodził atak hakerski
Materiał Promocyjny
eSIM w podróży: łatwy dostęp do internetu za granicą, bez opłat roamingowych
Dane gospodarcze
Są nowe dane GUS o PKB Polski. Wzrost gospodarczy najwyższy od trzech lat
Dane gospodarcze
Agencja S&P utrzymała rating Polski oraz jego perspektywę
Dane gospodarcze
Polska gospodarka „w sam raz”. NBP pokazuje optymistyczny scenariusz do 2027 r.
Materiał Promocyjny
Rynek europejski potrzebuje lepszych regulacji
Dane gospodarcze
Wzrost wynagrodzeń w polskiej gospodarce mocno hamuje. Tempo najniższe od 4,5 roku
Materiał Promocyjny
Wiedza, która trafia w punkt. Prosto do Ciebie. Zamów już dziś!
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama