Reklama

Odebrany alkohol i papierosy trzeba będzie zwrócić tzw. mrówce - wyrok WSA w Rzeszowie

Ukrainiec przekonał sąd, że wniosku o zrzeczenie się towaru nie złożył dobrowolnie.

Publikacja: 08.03.2018 06:46

Odebrany alkohol i papierosy trzeba będzie zwrócić tzw. mrówce - wyrok WSA w Rzeszowie

Foto: Fotorzepa, Hrabar Vitaliy

Latem 2017 r. obywatel Ukrainy zgłosił na przejściu granicznym dla pieszych bezcłowy przywóz dwóch paczek papierosów i litra wódki. Już wcześniej często deklarował przywóz alkoholu i papierosów w ilościach zwolnionych z cła przywozowego. Był tzw. mrówką, dostarczającą do Polski głównie alkohol i papierosy, jedną z osób, które pojawiły się wraz z małym ruchem granicznym.

Funkcjonariusz celny, który odprawiał Ukraińca, nie miał zastrzeżeń do ilości i wartości towarów. Zakwestionował natomiast częstotliwość ich przeniesienia. Ponieważ nie ma możliwości jednoznacznego określenia częstotliwości bezcłowego przywozu towarów, przyjęto, że za „okazjonalny" uważa się przewóz raz na dobę przez jednego podróżnego.

W ciągu siedmiu miesięcy 2017 r. podróżny z Ukrainy przekraczał granicę około 50 razy, deklarując towary ze zwolnieniem z należności celnych. Ostatnio był niespełna dobę wcześniej. Zdecydowano więc o zastosowaniu procedury z art. 31 prawa celnego, który pozwala organom celnym „wyrazić zgodę na zrzeczenie się towaru na rzecz Skarbu Państwa zgodnie z art. 199 unijnego kodeksu celnego".

Ukrainiec złożył więc taki wniosek, a naczelnik Podkarpackiego Urzędu Celno-Skarbowego wyraził na to zgodę. Kiedy jednak decyzja została już wydana, cudzoziemiec odwołał się do dyrektora Izby Administracji Skarbowej w Rzeszowie. Stwierdził, że wcale nie zamierzał zrzekać się towaru i chciał wrócić na Ukrainę, ale mu nie pozwolono, jeśli nie złoży wniosku.

Decyzja została jednak utrzymana w mocy. Dyrektor Izby wyjaśnił, że organy celne zastosowały się do przepisów rozporządzenia unijnego z 2009 r., ustanawiającego wspólnotowy system zwolnień celnych.

Reklama
Reklama

Zgodnie z tą dyrektywą państwa członkowskie UE, a więc również Polska, zwalniają z cła towary przywożone w bagażu podróżnych z państw trzecich, pod warunkiem że przywóz ma charakter okazjonalny i obejmuje wyłącznie towary na ich własny użytek oraz ich rodzin lub przeznaczone na prezenty. Tu okoliczności sprawy wskazują, że została naruszona zasada okazjonalności.

W Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Rzeszowie podróżny ponownie zaprzeczył, jakoby dobrowolnie składał wniosek o wyrażenie zgody na zrzeczenie się towaru. Uczynił to pod groźbą mandatu i niewypuszczenia na Ukrainę. Zdaniem sądu organy celne prawidłowo określiły, że za „okazjonalny" może być uważany przywóz raz na dobę przez jednego podróżnego. Nie można jednak uznać, że ten konkretny przywóz naruszał zasadę okazjonalności, skoro był pierwszym i jedynym w danym dniu, a wcześniejszy nastąpił w dniu poprzednim. Jest to zbyt rygorystyczna interpretacja – stwierdził WSA.

Skarżący nie zaprzeczał także, że podpisał wniosek o zrzeczenie się towaru, ale od początku konsekwentnie zaprzeczał, jakoby jego wolą była zgoda na zrzeczenie się towaru na rzecz Skarbu Państwa. Dlatego WSA uznał, że procedurę określoną w art. 31 prawa celnego zastosowano nieprawidłowo, i uchylił obie decyzje organów celnych. Wyrok jest nieprawomocny. ©?

Sygnatura akt: I SA/Rz 762/17

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Nieruchomości
Mała zmiana prawa, która mocno uderzy w patodeweloperkę
Zawody prawnicze
Reforma już rozgrzewa prokuratorów, choć do jej wdrożenia daleka droga
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama