Dodatki, w wysokości 500 zł miesięcznie, przyznawane będą osobom, które ukończyły 18 lat i są niezdolne do samodzielnej egzystencji, a nie mają prawa do świadczeń pieniężnych finansowanych ze środków publicznych lub są uprawnione do świadczeń emerytalno-rentowych ze wszystkich systemów.
Czytaj także: 500 plus na pierwsze dziecko. Wnioski zostały uproszczone
Źródłem finansowania nowego 500+ ma być Solidarnościowy Fundusz Wsparcia Osób Niepełnosprawnych (gdzie wpływa m.in. podatek od milionerów), wspierany przez pożyczki z Funduszu Pracy oraz dotacje z budżetu państwa. Koszt całego programu to ok. 3 mld zł rocznie. Jeśli jednak ruszy od października tego roku, główny koszt, ok. 750 mln zł, będzie musiała ponieść kasa państwa.
Budżet centralny na 2019 r. był konstruowany pod koniec 2018 r., gdy o nowych programach społecznych rząd jeszcze nie myślał. Każdy nowy pomysł wymaga więc od ministra finansów niezłej gimnastyki, skąd znaleźć pieniądze na kolejne wydatki. Największym obciążeniem jest tu rozszerzony na każde dziecko program 500+ (wypłaty od lipca), a który będzie wymagał znalezienia ok. 10 mld zł w tym roku.