Inwestycyjne zaloty o Lotos

Ministerstwo Skarbu widzi korzyści z wejścia do gdańskiej spółki Orlenu, PGNiG i libijskiego Tamoilu

Publikacja: 09.02.2010 03:08

Lotos Jasło

Lotos Jasło

Foto: materiały prasowe

– Rysują się potencjalne synergie pomiędzy Lotosem a spółkami: Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, PKN Orlen, Tamoil w zakresie wydobycia, dystrybucji czy przerobu ropy – mówi PAP Mikołaj Budzanowski, wiceminister skarbu. Tym samym potwierdzają się nasze informacje o tym, że wymienione podmioty są zainteresowane strategicznymi udziałami w grupie Lotos.

Wiceminister potwierdził, że na dziś nie wpłynęła żadna wiążąca oferta na zakup akcji drugiej paliwowej firmy w kraju. W piątek przedstawiciele Ministerstwa Skarbu informowali nas, że całkowite wyjście skarbu z Lotosu nie jest obecnie brane pod uwagę. Możliwy jest jednak wariant posiadania takiego poziomu akcji w spółce jak w PKN Orlen (w tym koncernie Skarb Państwa kontroluje około 30 proc. kapitału). Libijski Tamoil nie działa sam. Tworzy z nim konsorcjum znany biznesmen Jan Kulczyk.

– Obecnie mamy zbyt mało informacji na temat ewentualnego wyjścia Skarbu Państwa z Lotosu, by akcjonariusze na ich podstawie mogli podjąć jakieś decyzje inwestycyjne – ocenia Maciej Wewiórski, analityk DM IDMSA. Wczoraj kurs akcji Lotosu spadł więc o symboliczne 0,04 proc. przy ponad 12 mln zł obrotów.

– Spośród podmiotów, o których się mówi, najlepszym inwestorem wydaje się PGNiG, które ma doświadczenie w zakresie wydobycia, a spółka ma pewne zasoby gotówki – ocenia Wewiórski. Jednak wymagałoby to istotnych zmian w samej spółce. – PGNiG nie jest mocno zadłużone, ale sama firma musi sporo inwestować w wydobycie, dlatego przejęcie Lotosu wymagałoby zmiany obecnej strategii firmy – ocenia Włodzimierz Giller, analityk Domu Maklerskiego Banku Handlowego. Przejęcie kontroli nad Lotosem przez gazową firmę mogłoby również uchronić rząd przed polityczną burzą, jaką mogłoby wywołać pozyskanie zewnętrznego inwestora.

Mimo że w opinii analityków połączenie Lotosu z PGNiG jest najlepszym z obecnie proponowanych rozwiązań, to nie jest ono najbardziej korzystne dla spółki. – Ciekawym rozwiązaniem dla przyszłości Lotosu byłoby pozyskanie inwestora branżowego, który nie tylko mógłby dokapitalizować działalność poszukiwawczo-wydobywczą, ale również wnieść wsparcie operacyjne w tym obszarze – ocenia Kamil Kliszcz z DI BRE.

Analitycy dodają, że Libijczycy z Tamoilu i Jan Kulczyk musieliby pokazać konkretne projekty wydobywcze, by przekonać do siebie przedstawicieli Skarbu Państwa. – Jedno jest pewne, zapowiada się ciekawa transakcja, o której jeszcze może być głośno – stwierdził jeden z analityków.

[ramka][b]Ile akcji na sprzedaż[/b]

Obecnie Skarb Państwa posiada ponad 53 procent akcji grupy Lotos. W styczniu tego roku sprzedał na giełdzie blisko 11 proc. akcji spółki. Sprzedaż kolejnych akcji nie będzie łatwa. Rząd zobowiązał się do niesprzedawania na giełdzie papierów Lotosu przez pół roku. Dodatkowo dalsze schodzenie w kapitale gdańskiej grupy będzie wymagało zmiany rządowej strategii dotyczącej sektora paliwowego. Ministerstwo twierdzi, że na razie nie jest rozważane zupełne wyjście ze spółki. Z informacji „Rz” wynika, że sprzedane może być około 25 – 30 proc. akcji Lotosu. [/ramka]

Masz pytanie, wyślij e-mail do autora: [mail=w.iwaniuk@rp.pl]w.iwaniuk@rp.pl[/mail]

– Rysują się potencjalne synergie pomiędzy Lotosem a spółkami: Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, PKN Orlen, Tamoil w zakresie wydobycia, dystrybucji czy przerobu ropy – mówi PAP Mikołaj Budzanowski, wiceminister skarbu. Tym samym potwierdzają się nasze informacje o tym, że wymienione podmioty są zainteresowane strategicznymi udziałami w grupie Lotos.

Wiceminister potwierdził, że na dziś nie wpłynęła żadna wiążąca oferta na zakup akcji drugiej paliwowej firmy w kraju. W piątek przedstawiciele Ministerstwa Skarbu informowali nas, że całkowite wyjście skarbu z Lotosu nie jest obecnie brane pod uwagę. Możliwy jest jednak wariant posiadania takiego poziomu akcji w spółce jak w PKN Orlen (w tym koncernie Skarb Państwa kontroluje około 30 proc. kapitału). Libijski Tamoil nie działa sam. Tworzy z nim konsorcjum znany biznesmen Jan Kulczyk.

Budżet i podatki
Rok rządu: Andrzej Domański z oceną niejednoznaczną
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Budżet i podatki
Viktor Orbán grozi Komisji Europejskiej. Uwolnienie KPO, albo blokada budżetu UE
Budżet i podatki
Machina wojenna Putina pożera budżet Rosji
Budżet i podatki
Policjanci szykują wielki protest. „Żarty się skończyły”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Budżet i podatki
Policjanci ogłosili protest. Przyczyną zbyt niska podwyżka w budżecie