Korespondencja z Brukseli
Unijny szczyt potwierdził w piątek, że rozpoczną się prace nad odrębnym budżetem strefy euro. – Dostałem misję przeanalizowania tematu (budżetu strefy – red.) i przedstawienia wniosków w grudniu – powiedział Herman Van Rompuy, przewodniczący Rady Europejskiej. – W żaden sposób i w żadnym momencie nie koliduje to z przygotowaniami wieloletnich ram finansowych UE – podkreślił.
Na szczycie doszło do starcia brytyjskiego premiera Davida Camerona z Donaldem Tuskiem
Te zapewnienia uspokoiły Donalda Tuska. Dla Polski niebezpieczne byłoby tworzenie już teraz kolejnego funduszu. Zmniejszałby on bowiem możliwości płatników łożenia na budżet UE, w którym walczymy o prawie 80 mld euro z polityki spójności. Choć Van Rompuy podkreśla, iż nie łączy negocjacji budżetu UE z funduszem dla eurolandu.
– Nie ma mowy o odrębnym budżecie dla strefy euro – powiedział premier polskim dziennikarzom. Według niego w nocy doszło do dwugodzinnej „ostrej kłótni" z premierem Wielkiej Brytanii, który nalegał, aby z dokumentu końcowego szczytu zniknął zapis mówiący o odrębności tych dwóch procesów: analizy możliwości stworzenia budżetu euro oraz negocjacji nad wieloletnim budżetem Unii Europejskiej.