O porozumieniu PE i Rady UE, wynegocjowanym przez ich przedstawicieli, poinformował we wtorek po południu portal Politico.eu zastrzegając jednocześnie, że wymaga ono jeszcze ostatecznej zgody obu instytucji. Jest to już jednak krok w kierunku styczniowego wejścia w życie nowego budżetu Unii Europejskiej, a tym samym wdrożenia wartego 1,8 biliona euro pakietu finansowego, w tym wyczekiwanego przez państwa członkowskie 750 mld euro funduszu na post-covidową odbudowę unijnych gospodarek.

Czytaj także: Przedstawiciel KE ostrzega: Polska może pozostać bez grosza

Wtorkowe porozumienie nie było bynajmniej formalnością, bo po wstępnej akceptacji wielkości unijnego budżetu w lipcu tego roku członkowie PE argumentowali, że zbyt małe kwoty przeznaczono w nim na programy w dziedzinie zdrowia czy badań. Wytykali też brak gwarancji, że Unia poszuka nowych źródeł finansowania budżetu w kolejnych latach. Udało im się wynegocjować więcej - porozumienie PE i Rady UE przewiduje, że w budżecie Unii znajdzie się 15 mld Euro (z czego 12,5 mld euro to dodatkowe fundusze) na program badawczy Horizon Europe, na program wymiany studenckiej Erasmus i na program ochrony zdrowia.

To na razie jednak początek debat nad budżetem, którego przyjęcie wymaga akceptacji wszystkich państw członkowskich.