Bliżej restrykcji UE po nowelizacji

Bruksela może ponownie objąć nas procedurą nadmiernego deficytu, i to już w połowie przyszłego roku. Może to spowodować osłabienie złotego.

Aktualizacja: 07.12.2015 21:25 Publikacja: 07.12.2015 21:00

Ledwie kilka miesięcy temu Bruksela zdjęła z Polski procedurę nadmiernego deficyt, a już grozi nam jej szybki powrót. Ministerstwo Finansów w uzasadnieniu nowelizacji budżetu na ten rok przyznaje bowiem, że „zgodnie z aktualnymi prognozami deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych może przejściowo przekroczyć 3 proc.". Może wynieść 3–3,2 proc. PKB wobec szacowanych 2,8 proc. PKB w jesiennej notyfikacji.

– Punkt graniczny dla deficytu krajów UE wyznaczony w pakcie stabilności i wzrostu wynosi 3 proc. PKB. Jeśli go przekroczymy, a dziś wszystko wskazuje na to, że tak się stanie, Komisja Europejska będzie musiała wszcząć postępowanie w tej sprawie – zauważa Adam Antoniak, ekonomista Banku Pekao. To, jaki będzie wynik tego postępowania, nie jest góry przesądzone. Nawet przekroczenie limitów nie musi kończyć się nałożeniem na dany kraj procedury nadmiernego deficytu, jeśli wystąpią jakieś nadzwyczajne okoliczności. Jednak zdaniem ekonomistów z punktu widzenia Brukseli może być więcej przesłanek za nałożeniem procedury niż przeciwko temu.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Budżet i podatki
Tania ropa topi budżet Kremla. Zaczyna brakować pieniędzy na wojnę
Budżet i podatki
EKG. Zbliża się poważna dyskusja nad nowym budżetem UE. „Krew się będzie lała”
Materiał Partnera
Sztuczna inteligencja pomaga w pracy działom podatkowo-finansowym
Budżet i podatki
Deficyt finansów publicznych to 6,6 proc. PKB w 2024 r. GUS potwierdził dane
Budżet i podatki
Ponad 76 mld zł deficytu w budżecie państwa po marcu