Reklama

GPW zadebiutowała na sporym plusie

Zwyżka notowań sięga już ponad 20 proc. Papier kosztuje około 52 zł. Wśród zaproszonych gości jest m.in. premier Donald Tusk i prezes NYSE Euronext Duncan Niederauer

Publikacja: 09.11.2010 09:26

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

Konrad Krasuski, Łukasz Wilkowicz

Reklama

- Witam na debiucie 20-lecia - powiedział na otwarciu notowań prezes warszawskiej giełdy Ludwik Sobolewski. - Przygotowania do debiutu to była niesamowita przygoda, szkoda, że można ją przeżyć tylko raz - dodał.

Na warszawskim parkiecie zadebiutowały akcje Giełdy Papierów Wartościowych. Ich kurs wzrósł na otwarciu o 18 proc. i wyniósł 50 złotych 75 groszy.

Kurs odniesienia dla akcji GPW giełda ustaliła w poniedziałek na 43 zł – po takiej cenie na walory operatora warszawskiego parkietu zapisywali się drobni inwestorzy.

Zapisy na akcje GPW w transzy inwestorów indywidualnych złożyły 323 tys. osób. W ciągu pierwszych 40. minut handlu akcjami GPW na giełdzie zawarto nimi 21,6 tys. transakcji. Obrót przekraczał 440 mln zł. Cena papierów GPW osiągnęła 52,7 zł. To o 22,6 proc. powyżej ceny dla drobnych inwestorów w ofercie

- Nigdy wcześniej GPW nie była tak silna, jak teraz. Dzień debiutu giełdy na giełdzie pokazuje, że nie są to nieuzasadnione mrzonki -dodał Aleksander Grad, minister skarbu.

Reklama

Grad podziękował w pierwszej kolejności inwestorom - "akcjonariatowi obywatelskiemu" i inwestorom instytucjonalnym. Dodał, że w piątek po dziesięciu godzinach składania deklaracji zakupu przez instytucje książka popytu była pokryta po cenie maksymalnej. - Nigdy nie było takiego sukcesu - dodał.

Handel akcjami warszawskiej giełdy zaczął się dziś o 9.15, a więc 15 minut po rozpoczęciu sesji. Władze giełdy zdecydowały się na ten krok m.in. po to, aby ułatwić brokerom przekazywanie zleceń. Wszyscy spodziewają się bowiem, że na rynek trafi sporo drobnych pakietów (323 tys. inwestorów otrzymało 24 lub 25 walorów każdy).

- Przeszliśmy drogę niezwykłą. Giełda to jeden z efektów niepodległościowej rewolucji. W 1991 r. pierwszego dnia notowań obroty sięgnęły 2 tys. dolarów. Wczoraj było to 600 mln dol. To pokazuje, jak ważną instytucją okazała się giełda. Stała się symbolem z trudem rodzącej się gospodarki rynkowej - skomentował Donald Tusk, premier Polski.

Decydujący wpływ na poziom notowań będzie miał dziś popyt ze strony instytucji. Ich zapisy zostały także zredukowane, ale analitycy są podzieleni w opinii, czy oznacza to zakupy już na pierwszych sesjach.

[ramka][b]323,3 tys.[/b]

tylu drobnych inwestorów zapisało się na akcje GPW. To ich zlecenia trafiać będą w dużej mierze dziś na rynek[/ramka]