Program pracowniczych planów kapitałowych to kolejna próba zachęcenia Polaków do długoterminowego oszczędzania. – Chodzi o to, abyśmy za 20 czy 30 lat nie byli narodem biednych emerytów, z młodym pokoleniem obciążonym bardzo wysokimi podatkami, finansującym niewydolny system emerytalny czy opiekę zdrowotną, przy niskiej konsumpcji i braku bodźców rozwoju gospodarczego. To realne zagrożenie. Nie uświadamiamy sobie jeszcze, jak bardzo proces starzenia się polskiego społeczeństwa wpłynie na gospodarkę, otoczenie społeczne czy finanse publiczne. PPK nie rozwiąże oczywiście wszystkich problemów, ale będzie jednym z filarów przeciwdziałania negatywnym trendom – tłumaczył na łamach „Rzeczpospolitej" Paweł Borys, szef Polskiego Funduszu Rozwoju.