Niewolnicza praca Ujgurów. Marki zaprzeczają, by z niej korzystały

Brytyjski parlament bada sprawę wykorzystywania niewolniczej pracy Ujgurów przez marki modowe. H&M czy Nike zaprzeczają oskarżeniom.

Aktualizacja: 06.11.2020 18:40 Publikacja: 06.11.2020 17:18

Niewolnicza praca Ujgurów. Marki zaprzeczają, by z niej korzystały

Foto: AdobeStock

Od miesięcy pojawiają się doniesienia, że Chiny zmuszają Ujgurów, zamieszkujący głównie region Xinjiang (Sinciang) lud pochodzenia tureckiego, do niewolniczej pracy. O prześladowaniach tego narodu przez chińskie władze mówi się od kilku lat. Doniesienia o niewolniczej pracy sugerują również, że z jej efektów korzystać mają wielkie marki modowe. Marki zaprzeczają tym doniesieniom.

Doniesienia pochodzą z raportu Australijskiego Instytutu Polityki Strategicznej, który został opublikowany w lutym. Wynika z niego, że ponad 80 tys. Ujgurów zostało przeniesionych z Autonomicznego Regionu Xinjiang (Sinciang) do pracy w fabrykach w całych Chinach. Raport stwierdzał, że niektórzy zostali wysłani prosto z obozów zatrzymań. Fabryki, do których zostali skierowani w ramach polityki nazwanej Xinjiang Aid, mają być częścią łańcucha dostaw 83 światowych marek, w tym Nike, a także Apple czy Della.

Komisja biznesowa Izby Gmin bada sprawę. Brytyjscy parlamentarzyści zadawali pytania, między innymi przedstawicielowi marki Boohoo, której ubrania sprzedawane są online.

- Byliśmy dość zszokowani odkryciami dotyczącymi Ujgurów i tym, co dzieje się w prowincji Xinjang. Napisaliśmy do wszystkich naszych dostawców w całym łańcuchu dostaw, aby potwierdzić, że nie mamy żadnych powiazań produkcyjnych ani materiałowych z tym konkretnym regionem – mówił parlamentarzystom, cytowany przez BBC, Andrew Reaney, dyrektor ds. odpowiedzialnego zaopatrzenia w Boohoo.

Zdaniem Reaneya Boohoo nie ma powiązań z wyzyskiem Ujgurów i „świadomie” nie pozyskuje surowców lub tkanin z tego regionu. Parlamentarzyści kwestionowali jednak procesy audytowania w Boohoo.

Sugestie, że korzysta z pracy niewolniczej odrzuca również szwedzka marka H&M. Firma twierdzi, że przeprowadziła dochodzenie w ramach swojego łańcucha dostaw i miała nie znaleźć żadnego dowodu na wykorzystywanie niewolników. Również Nike deklarowała w Izbie Gmin, że nie pozyskuje bawełny czy tekstyliów z regionu Xinjiang.

Jest jednak mało prawdopodobne, by firmy produkujące tekstylia nie korzystały w jakiś sposób z pracy Ujgurów, również niewolniczej. Chiny są największym światowym producentem bawełny, a 84 procent produkcji pochodzi właśnie z regionu Xinjiang. Bawełna ta, w różnej formie (przędzy, gotowych tkanin lub surowa) trafia do krajów, w których produkowane są ubrania.

Od miesięcy pojawiają się doniesienia, że Chiny zmuszają Ujgurów, zamieszkujący głównie region Xinjiang (Sinciang) lud pochodzenia tureckiego, do niewolniczej pracy. O prześladowaniach tego narodu przez chińskie władze mówi się od kilku lat. Doniesienia o niewolniczej pracy sugerują również, że z jej efektów korzystać mają wielkie marki modowe. Marki zaprzeczają tym doniesieniom.

Doniesienia pochodzą z raportu Australijskiego Instytutu Polityki Strategicznej, który został opublikowany w lutym. Wynika z niego, że ponad 80 tys. Ujgurów zostało przeniesionych z Autonomicznego Regionu Xinjiang (Sinciang) do pracy w fabrykach w całych Chinach. Raport stwierdzał, że niektórzy zostali wysłani prosto z obozów zatrzymań. Fabryki, do których zostali skierowani w ramach polityki nazwanej Xinjiang Aid, mają być częścią łańcucha dostaw 83 światowych marek, w tym Nike, a także Apple czy Della.

Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Złote Spinacze 2024 rozdane! Kto dostał nagrody?