Nasze młode, innowacyjne firmy w tyle za Europą

Na Starym Kontynencie dotąd powstało 60 startupów wartych co najmniej 1 mld dol. Co szósty dorobił się tego statusu w br., mimo pandemii. Ta jednak sprawiła, że rodzime innowacyjne spółki są w dołku.

Publikacja: 26.11.2020 21:00

Nasze młode, innowacyjne firmy w tyle za Europą

Foto: Adobe Stock

Z 60 jednorożców, jakie działają w Europie, niemal połowa wywodzi się z W. Brytanii. Wśród dominujących kierunków pochodzenia takich innowacyjnych firm są także Niemcy i Francja – wynika z najnowszych analiz branżowego serwisu Sifted.

Eksperci wskazują, że jakość i dojrzałość poszczególnych ekosystemów startupowych najlepiej oceniać właśnie przez pryzmat liczby młodych spółek o wycenie przekraczającej 1 mld dol. Niestety, Polska nie ma się czym pochwalić. Choć na liście europejskich jednorożców są firmy z Finlandii, Cypru, Estonii, a nawet Litwy i Rumunii, wciąż brak przedstawicieli naszego kraju. I trwająca od wiosny pandemia nie może być usprawiedliwieniem. Właśnie kryzys związany z koronawirusem sprawił bowiem, że wiele startupów na naszym kontynencie przyspieszyło swój rozwój. W sumie od początku 2020 r. przybyło więc dziesięć nowych jednorożców, a jak szacują analitycy PitchBook, po III kwartale br. łączna wartość europejskich firm tego typu z łatwością przebiła poziom 100 mld euro. Fundusze VC i aniołowie biznesu w sumie w takie najcenniejsze spółki na kontynencie tylko w I połowie tego roku wpompowali ponad 3 mld euro. Eksperci nie mają wątpliwości, że w całym pandemicznym 2020 r. pokonany zostanie zatem rekord inwestycji w jednorożce, który w 2019 r. sięgnął 5,7 mld dol. – podaje PitchBook.

W Polsce tymczasem pandemia mocno uderzyła w startupy. Choć liczba takich podmiotów rośnie (w br. jest ich już dwa razy więcej niż pięć lat temu, ale wciąż brakuje jednorożców), to 39 proc. z nich twierdzi, że odczuło negatywnie kryzys związany z koronawirusem. Ponad połowa takich podmiotów ma kłopot z pozyskaniem odbiorców na swoje produkty i usługi, a co trzeci notuje spadki sprzedaży. Jednocześnie pozytywny wpływ Covid-19 na swoje biznesy deklaruje 34 proc. badanych. – Ten zróżnicowany wpływ pandemii na działalność startupów wynika przede wszystkim z ich produktów – w innej sytuacji są firmy oferujące przykładowo rozwiązania z obszaru telemedycyny, a w innej współpracujące z branżą turystyczną czy mające ofertę fizycznych produktów, niepowiązanych z obszarem zdrowia – komentuje Magdalena Jagieło, pełnomocnik zarządu ds. rozwoju biznesu w Startup Poland.

Jak podkreśla, pandemia wymusiła innowacyjne myślenie nawet na najbardziej tradycyjnych konsumentach i radykalną zmianę przyzwyczajeń, otwierając nowe możliwości dla wielu firm. – W czasie kryzysu gospodarczego, wywołanego koronawirusem, dostosowanie się do nowej sytuacji, determinacja i kreatywność w działaniu, szybkie wdrażanie nieszablonowych pomysłów, a przede wszystkim oferta cyfrowych produktów okazały się przepisem na sukces – tłumaczy Jagieło.

Z raportu Startup Poland wynika, że wśród radzących sobie gorzej w pandemii są startupy oferujące usługi z zakresu HR (64 proc. negatywnych ocen), blockchain (66 proc.), tzw. foodtech (55 proc., w tym 33 proc. to oceny bardzo negatywne), a także transportu (43 proc.) oraz turystyki (40 proc.). Z pewnością problemem jest utrudniony dostęp do kapitału. Tomasz Snażyk, prezes Startup Poland, twierdzi jednak, że sytuacja się normuje. – Pierwsze tygodnie pandemii, lockdown – to był faktycznie trudny czas. Dało się zauważyć wahnięcie w inwestycjach. Świat funduszy VC i startupów dosyć szybko dostosował się do nowych reguł. Fundusze poradziły sobie z poukładaniem na nowo transakcji. Patrząc na rynek, nie będę zaskoczony, jeśli br. wypadnie co najmniej tak dobrze, jak poprzedni. A niewykluczone, że znacznie lepiej – zarówno pod kątem liczby inwestycji, jak i ilości środków zainwestowanych w startupy – przekonuje.

Tak z pewnością będzie w USA, gdzie – pomimo pandemii – startupy kwitną. Rynek ich finansowania sięga historycznych maksimów i według analiz PitchBook w br. sięgnie niemal 70 mld dol. A to oznacza, że pobije rekordowy dotąd pod względem inwestycji venture capital rok 2018 (67,8 mld dol.).

Obecnie nad Wisłą działa ok. 4,7 tys. startupów, z czego 60 proc. w branży teleinformatycznej. Dominuje u nich sprzedaż B2B, polegająca na tworzeniu oprogramowania, głównie w modelu SaaS (34 proc. spółek).

Z 60 jednorożców, jakie działają w Europie, niemal połowa wywodzi się z W. Brytanii. Wśród dominujących kierunków pochodzenia takich innowacyjnych firm są także Niemcy i Francja – wynika z najnowszych analiz branżowego serwisu Sifted.

Eksperci wskazują, że jakość i dojrzałość poszczególnych ekosystemów startupowych najlepiej oceniać właśnie przez pryzmat liczby młodych spółek o wycenie przekraczającej 1 mld dol. Niestety, Polska nie ma się czym pochwalić. Choć na liście europejskich jednorożców są firmy z Finlandii, Cypru, Estonii, a nawet Litwy i Rumunii, wciąż brak przedstawicieli naszego kraju. I trwająca od wiosny pandemia nie może być usprawiedliwieniem. Właśnie kryzys związany z koronawirusem sprawił bowiem, że wiele startupów na naszym kontynencie przyspieszyło swój rozwój. W sumie od początku 2020 r. przybyło więc dziesięć nowych jednorożców, a jak szacują analitycy PitchBook, po III kwartale br. łączna wartość europejskich firm tego typu z łatwością przebiła poziom 100 mld euro. Fundusze VC i aniołowie biznesu w sumie w takie najcenniejsze spółki na kontynencie tylko w I połowie tego roku wpompowali ponad 3 mld euro. Eksperci nie mają wątpliwości, że w całym pandemicznym 2020 r. pokonany zostanie zatem rekord inwestycji w jednorożce, który w 2019 r. sięgnął 5,7 mld dol. – podaje PitchBook.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Rodzina Mulliez pod lupą sędziów śledczych
Biznes
Zły pierwszy kwartał producentów samochodów
Biznes
Szwecja odsyła Putina z kwitkiem; rosyjskie rury zatopione na dnie Bałtyku
Biznes
Apple spółką wartościową? Rekordowe 110 miliardów dolarów na skup akcji
Biznes
Majówka, wakacje to czas złodziejskich żniw. Jak się nie dać okraść
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił