Skrócony przez święta ostatni tydzień roku był na giełdach i rynkach hurtowych wyjątkowo spokojny. Mięso cieszyło się niewielkim zainteresowaniem. W przypadku zbóż maklerzy odpowiadali głównie na pytania o ceny.
Ostatnie dni przed Bożym Narodzeniem w handlu mięsem były nietypowe. Zwykle to okres dostaw gotowych wyrobów z zakładów do sklepów. W tym roku niemal do ostatniej chwili masarnie poszukiwały surowców, głównie szynki i schabu. Prawdopodobnie spowodowała to ptasia grypa i wzrost popytu na wieprzowinę oraz bliska perspektywa otwarcia granicy z Rosją.
Choć w grudniu ceny wieprzowiny są wyższe niż w listopadzie, w ostatnich dniach mięso to minimalnie potaniało. Np. półtusze wieprzowe kl. R oferowano po 5,2 zł za kg (5,3 zł przed tygodniem). O 20 gr spadły notowania szynki z kością i schabu. Wzrosły natomiast o 5 proc. ceny kurczaków. Są one jednak i tak o 15 proc. tańsze niż na początku listopada.
Na rynku zbóż trwa oczekiwanie na rozwój sytuacji w styczniu. Zwykle po Nowym Roku ceny ziarna szły w górę, wkrótce okaże się, czy tak będzie i tym razem.
Zboże jest w tym roku wyjątkowo drogie. Jednak Polska była jednym z nielicznych krajów, w których był w tym roku urodzaj na ziarno i sporo zboża wyeksportowano. Poza tym wzrosło zapotrzebowanie ze względu na rozwój hodowli i produkcji biopaliw. Według resortu rolnictwa w grudniu średnio za tonę pszenicy konsumpcyjnej trzeba zapłacić 760 zł, o 25 proc. więcej niż przed rokiem i o ponad 100 proc. więcej niż w 2005 r.W ostatnim tygodniu roku transakcji na zboża i pasze było niewiele. Ci, którzy mają ziarno do sprzedania, i potencjalni nabywcy tylko sondowali rynek.