– Firmy zagraniczne przez lata wchodziły do naszego kraju, wykupując marki lokalne. Po prostu obawiały się barier w postrzeganiu zwłaszcza obcojęzycznych nazw. Teraz się to zmienia, choć nasz rynek franczyzowy jest obecnie na poziomie amerykańskiego z lat 40. czy 50. Mamy więc dalej ogromne możliwości rozwoju – mówi Barbara Mróz z wrocławskiej Akademii Ekonomicznej.
Dlatego zwiększa się liczba zagranicznych firm, które postanawiają rozwijać się w naszym kraju właśnie poprzez system franczyzowy. Jak wyjaśniają eksperci z Akademii Rozwoju Systemów Sieciowych (ARSS), kolejne planują wejście na polski rynek. Mają tu miliony konsumentów, których potrzeby rosną, jest w dalszym ciągu tania siła robocza, pracownicy wykształceni i solidni, znający języki. Rozwój w Polsce utrudniają co prawda zawiłe przepisy i wysokie koszty działalności (szczególnie koszty pracy, a także koncesje i podatki), ale warunki te nie uniemożliwiają rozwoju. Wysiłek podjęły i rozpoczęły działalność w Polsce takie firmy jak RE/MAX, Sandler Sales Institute, Sela, NatureHouse – otworzyły spółki zależne lub nawiązały współpracę z franczyzobiorcami, otworzyły własne placówki, które mają często charakter pilotażu.
Pochód franczyzy z zagranicznej centrali rozpoczął w Polsce wiele lat temu kosmetyczny Yves Rocher. Firma jednak nie chce wypowiadać się ani na temat swoich refleksji odnośnie do działalności na naszym rynku, ani jakie ma dalsze plany. Inne firmy jednak znacznie chętniej dzielą się swoimi refleksjami i oczywiście planami.
Po wielokrotnych zapowiedziach ruszył w końcu franczyzowy projekt francuskiego Carrefoura, jednej z największych sieci handlowych w naszym kraju. We franczyzie mają działać zarówno sklepy pod nową marką 5 Minut, stworzoną specjalnie na rynek polski, jak i z już znanym logo Carrefour Express, pod którym działają też mniejsze sklepy tej sieci w naszym kraju. Pierwszy sklep 5 Minut działa już w Lesznie. – Na razie planujemy 20 – 40 kolejnych, jeśli jednak zgłosi się więcej chętnych do ich prowadzenia, to im nie odmówimy – mówił podczas prezentacji nowego projektu Alain Souillard, prezes Carrefour Polska. Sklepy planują powierzchnię 80 – 500 mkw. Na początek będą otwierane w większych miastach, ale potem marka 5 Minut pojawi się też w małych miejscowościach. Jak zaznaczył prezes Souillard, nowe sklepy będą prowadzić agresywną politykę cenową. W ich ofercie będzie 2,5 – 4,5 tys. produktów – także marek własnych, które standardowo są znacznie tańsze od firmowych odpowiedników. Carrefour proponuje kilka wariantów współpracy franczyzowej – może wynająć swój lokal, który następnie poprowadzi ajent. Przedsiębiorcy z własnymi lokalami mogą też oczywiście wejść do systemu na standardowych zasadach.
W dziedzinie ekspansji zagranicznych marek poprzez franczyzę na polskim rynku od lat bardzo mocne są firmy odzieżowe i to zarówno ze średniej, jak i najwyższej półki. Jak wynika z badań ARSS, najwięcej inicjatyw pochodzi z Włoch, co może przede wszystkim świadczyć o tym, iż tamtejszy rynek odzieżowy i obuwniczy jest na tyle dojrzały i nasycony, że inwestorzy poszukują rynków nowych krajów do ekspansji. Największe pod względem liczby wszystkich sklepów zagraniczne sieci franczyzowe i agencyjne to Olsen z 48 sklepami w naszym kraju oraz Lee Cooper, pod marką którego działają 44 placówki.