Już w poniedziałek, jeszcze przed zamknięciem zapisów w transzy inwestorów instytucjonalnych, prezes Tarnowa (pierwszej od dwóch lat firmy, która jest prywatyzowana poprzez Giełdę Papierów Wartościowych) Jerzy Marciniak w rozmowie z „Parkietem” przyznał, że inwestorzy branżowi będą widoczni w akcjonariacie spółki. Początkowo 75 proc. oferowanych walorów miało trafić do instytucji finansowych.
312 mln zł brutto mogą maksymalnie pozyskać Azoty Tarnów z oferty publicznej
– W środę zarząd podejmie decyzję o przydziale akcji. Jesteśmy blisko górnej granicy, czyli przydzielenia prawie 16 mln walorów – przyznaje Jerzy Jurczyński, rzecznik spółki.
Z informacji „Rz” wynika, że udział inwestorów branżowych w ofercie może być wysoki. Wśród nich pojawią się spółki z udziałem Skarbu Państwa. Ustaliliśmy, że będzie to m.in. Ciech (mógł się zapisać na ok. 5 proc. akcji). Pakiet trafić może także do PGNiG. Spółki nie komentują tych informacji. Podobnie jak pozostałe giełdowe firmy z branży. Rozmówcy „Rz” dodają, że redukcja w transzy inwestorów indywidualnych sięgnie ok. 50 proc.
Analitycy przyznają jednak, że rynek może negatywnie odebrać informację o tym, że dużą część akcjonariatu Tarnowa mogą stanowić spółki państwowe. – Nasuwa się pytanie, czy firmy nie zapisywały się na akcje z dyspozycji Skarbu Państwa – mówi Kamil Kliszcz z Domu Inwestycyjnego BRE Banku.