Minister rolnictwa Marek Sawicki powiedział w sobotę, że po ostatnich komunikatach o skutkach suszy trzeba będzie zweryfikować prognozy dotyczące wzrostu cen żywności.

– Miesiąc temu szacowałem, że ceny żywności w Polsce w tym roku nie wzrosną więcej niż 6,5 proc. Po komunikatach Instytutu Uprawy, Nawożenia i Gleboznawstwa w sprawie suszy ten wskaźnik niestety pewnie będzie trzeba poddać weryfikacji i jeśli będzie to wzrost rzędu 8 – 10 procent, nie będzie to dla mnie żadne zaskoczenie – powiedział Sawicki podczas konferencji prasowej w Krakowie. W minionym roku ceny żywności wzrosły średnio o 4,8 procent. W okresie styczeń – maj 2008 wzrost ten wahał się w przedziale między 6 a 8 procent.

8 - 10 proc. o tyle mogą wzrosnąć w tym roku ceny żywności, prognozuje minister rolnictwa Marek Sawicki

Jeżeli w drugiej połowie roku ta dynamika faktycznie będzie wyższa – wzrost inflacji i stóp procentowych wydaje się nieunikniony. Narodowy Bank Polski zakłada bowiem, że na koniec roku za żywność zapłacimy o 6,3 procent drożej niż na początku roku.

Minister Sawicki podkreślił w sobotę, że to nie rolnicy dyktują ceny żywności na polskim rynku. – O cenach żywności przesądzają ceny paliw i ceny energii, bez której żywności wyprodukować się nie da – podkreślił. Wyjaśniał, że kolejnym czynnikiem są spekulacje na światowych rynkach.