Pracownicy pionu konkurencji KE przeprowadzili w kilku krajach Unii rewizje w biurach francuskiej spółki Lafarge, szwajcarskiej Holcim, niemieckich HeidelbergCement i Dyckerhoff, meksykańskiej Cemex. Miały one złamać unijne reguły konkurencji.
Zgodnie ze zwyczajem Bruksela nie podała nazw firm, jednak one same przyznały się do wizyt inspektorów. Oficjalnie Komisja wyjaśniła, że ma powody sądzić, iż firmy te naruszały unijne przepisy antytrustowe zakazujące nadużywania pozycji rynkowej.
[wyimek]16,4 mld dol. wynosi zadłużenie oskarżonego o zmowę kartelową Cemeksu. Firma ma zakłady w Polsce[/wyimek]
Lafarge poinformował o współpracy w śledztwie. Na współpracę poszedł też Cemex działający w Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Niemczech i na wschodzie Europy, w tym w Polsce. Dla Meksykanów to kolejna zła wiadomość. Akcje firmy staniały w tym roku o 60 proc. Przyczyniło się do tego zmniejszenie rynku w USA i ogromy dług, który wzrósł do 16,4 miliarda dolarów.
Bruksela ściga te firmy już nie pierwszy raz. W 1994 r. ukarała je za kartelową zmowę o podziale rynku łączną grzywną 248 mln euro. W 2000 r. unijny trybunał obniżył grzywnę do 108 mln euro.