9 mld euro na import żywności

Import rośnie szybciej niż eksport. W 2008 r. wartość sprowadzonych towarów zwiększy się o 13 proc.

Publikacja: 19.11.2008 01:54

Taki wzrost importu artykułów rolnych i spożywczych zakłada Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w swojej najnowszej prognozie, do której dotarła „Rz”. Dziewięć miesięcy temu instytut szacował, że wartość produktów sprowadzonych do Polski z zagranicy wzrośnie o 8 proc. Jednym z powodów oczekiwań szybszego wzrostu importu była utrzymująca się przez wiele miesięcy wysoka wartość złotego.

[wyimek]10,7 mld euro powinna w tym roku wynieść wartość eksportu naszych artykułów rolno-spożywczych[/wyimek]

Rosnący import nie służy polskim firmom. Część z nich będzie miała z tego powodu gorsze wyniki finansowe. – W tym roku nasza sprzedaż na rynku krajowym będzie niższa niż przed rokiem. Stanie się tak, ponieważ sieci handlowe znacznie zwiększyły ofertę serów pleśniowych z importu – mówi Zenon Michaś, prezes Spółdzielni Mleczarskiej Lazur, czołowego producenta serów pleśniowych w kraju.

– Poprzez sieci handlowe trafia do Polski nawet zagraniczne mleko UHT, którego transport jest bardzo kosztowny – zauważa Andrzej Grabowski, współwłaściciel Polmleku, trzeciej firmy mleczarskiej w Polsce.

Krajowy Związek Spółdzielni Mleczarskich szacuje, że w tym roku wartość produktów mleczarskich, które trafią na nasz rynek będzie o 40 proc. wyższa niż przed rokiem. Trudności na rynku krajowym branży mleczarskiej nie uda się zrekompensować eksportem. Z powodu znacznego spadku cen na rynkach światowych jego wartość zmniejszy się w tym roku o ok. 30 proc.

Dariusz Sapiński, prezes Spółdzielni Mleczarskiej Mlekovita, wicelidera polskiego rynku mleczarskiego, przyznaje, że w 2008 r. przychody eksportowe jego firmy będą w tym roku o kilkanaście procent niższe.

Powodów do zadowolenia nie ma także branża mięsna. – W tym roku pogłębi się ujemne saldo w handlu mięsem – uważa Witold Choiński, prezes Związku Polskie Mięso. Taka sytuacja nie sprzyja szczególnie zakładom zajmującym się ubojem zwierząt, które przerabiają krajowy surowiec.

W swojej najnowszej prognozie IERiGŻ szacuje, że – pomimo niekorzystnego dla eksporterów kursu złotego – wartość żywności sprzedanej za granicę zwiększy się w tym roku o ok. 7 proc.

– Wartość naszego eksportu zwiększy się w 2008 r. o 10 proc. Będzie to poziom zbliżony do ubiegłorocznego. W szybszym tempie niż w 2007 r. rosła natomiast wielkość sprzedaży – mówi Jerzy Koszarny, prezes Profi. Do zwiększenia sprzedaży jego firmy przyczynił się głównie rosnący popyt w Wielkiej Brytanii. – Trudno już dziś stwierdzić, czy powrót Polaków do kraju wyhamuje eksport – dodaje prezes Profi.

Taki wzrost importu artykułów rolnych i spożywczych zakłada Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w swojej najnowszej prognozie, do której dotarła „Rz”. Dziewięć miesięcy temu instytut szacował, że wartość produktów sprowadzonych do Polski z zagranicy wzrośnie o 8 proc. Jednym z powodów oczekiwań szybszego wzrostu importu była utrzymująca się przez wiele miesięcy wysoka wartość złotego.

[wyimek]10,7 mld euro powinna w tym roku wynieść wartość eksportu naszych artykułów rolno-spożywczych[/wyimek]

Pozostało 81% artykułu
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe