Spowolnienie gospodarcze na świecie coraz mocniej uderza także w te polskie firmy, które ulokowały się na zagranicznych rynkach. Widać to w poziomie inwestycji: ich łączna wartość po 11 miesiącach 2008 r. wyniosła 2,5 mld euro. W całym 2007 r. było to 3,5 mld euro.
Najbardziej pogorszyła się sytuacja przedsiębiorców działających w Europie Środkowo-Wschodniej, gdzie spada popyt na polskie meble czy materiały budowlane. W piątek wstrzymanie inwestycji w Rosji oraz Rumunii zapowiedział Cersanit.
– Na początku tygodnia zorganizowaliśmy spotkanie 120 przedsiębiorców z różnych branż. Wszyscy twierdzą, że ich przychody spadną – zaznacza Stefan Perkowski, prezes Międzynarodowego Stowarzyszenia Przedsiębiorców Polskich na Ukrainie. Ten 44-milionowy rynek z niskimi kosztami pracy do niedawna wydawał się polskim firmom ziemią obiecaną. Teraz uderza w nie słabnąca hrywna i spadający popyt.
Brak zleceń zaczyna rujnować firmy budowlane. Ograniczyć koszty musiał produkujący w Charkowie krzesła Nowy Styl – spadek zamówień zmusił firmę do zmniejszenia produkcji o ponad 20 proc. Ambasada RP w Kijowie przyznaje, że polscy przedsiębiorcy mają coraz większe kłopoty z ukraińskimi kooperantami. Do tego doszły problemy organizacyjne.
– Od połowy stycznia Ukraińcy zaczęli się domagać okazywania wiz, chociaż wcześniej ich nie sprawdzali – przyznaje radca ambasady Andrzej Grabowski.