W ciągu całego dnia krajowa waluta straciła również do dolara i franka szwajcarskiego. Wieczorem za euro płacono 4,6563 zł, dolar kosztował 3,6233 zł, a franka szwajcarskiego wyceniano na 3,1255 zł. Kurs eurodolara wynosił 1,2851.

– Nie ma obecnie potrzeby, by interweniować na rynku walutowym – stwierdził Waldemar Pawlak, wicepremier i minister gospodarki. Ocenił, że złoty osłabia się w wyniku gry spekulantów chcących zarobić na kryzysie.

M.in. z powodu znacznego osłabienia złotego i wyników aukcji, na której Ministerstwo Finansów nie sprzedało całej oferty obligacji dwuletnich, rentowność papierów dłużnych wyraźnie wzrosła.

Na środowej aukcji resort finansów sprzedał obligacje dwuletnie za 0,7 mld zł przy średniej rentowności 5,02 proc., wobec oferty na poziomie 1,7 – 2,2 mld zł, i pięcioletnie za 1,2 mld zł przy średniej rentowności 5,31 proc. wobec oferty na poziomie 1,1– 1,6 mld zł. W środę wieczorem rentowność obligacji dwuletnich wynosiła 5,09 proc., a pięciolatek i dziesięciolatek odpowiednio 5,34 proc. i 5,72 proc.