W rozwój swojego sklepu internetowego Kolporter SA może zainwestować w tym roku maksymalnie 20 mln zł. Będzie można w nim kupić książki, filmy, płyty i gry.
Od końca kwietnia produkty zamówione w Kolporter.pl będzie można odbierać w części punktów sprzedaży prasy. Do końca tego roku ma to być możliwe w 200 punktach, a docelowo – w całej liczącej tysiąc punktów sieci Kolportera.
[wyimek]25 mln zł – według pomysłodawców – mają wynosić przychody sklepu Kolporter.pl w 2010 roku[/wyimek]
– Chcemy uzupełnić tradycyjną sprzedaż nową usługą, ale też jest to odpowiedź na rysujące się spadkowe tendencje sprzedaży i czytelnictwa prasy – przyznaje Grzegorz Fibakiewicz, prezes Kolportera SA, który jeszcze w grudniu tłumaczył w „Rz”, że rentowność kolporterskiego biznesu w Polsce spada. Dlatego w kwietniu ubiegłego roku Kolporter zainwestował w usługi kurierskie, które dziś są wykorzystywane przy obsłudze sklepu w sieci. W ubiegłym roku przychody sklepu Kolporter.pl wynosiły 2 mln zł. Jego właściciel chce, żeby w tym roku wzrosły do 10 mln zł, a w przyszłym – do 25 mln zł. Cała spółka Kolporter SA miała przychody na poziomie 1,5 mld zł.
Kolporter szacuje, że w tym roku zwiększy swój udział w rynku dystrybucji prasy o ok. 3 proc. głównie dzięki przejęciu 2 tys. punktów firmy HDS Polska.