Jeszcze na początku roku rząd zapowiadał, że na nowe drogi i autostrady wyda w tym roku 28 mld zł. Faktur w takiej wysokości spodziewała się Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad od wykonawców. Do rozliczenia się z nimi może drogowcom jednak zabraknąć ok. 12 mld zł.
– W budżecie mamy zagwarantowane na drogi ok. 6 mld zł, zrezygnowano z ponad 9 mld zł i przerzucono obowiązek ich zdobycia na KFD – powiedział Krzysztof Tchórzewski (PiS) podczas wczorajszego posiedzenia Sejmowej Komisji Infrastruktury. KFD ma pozyskać 9,7 mld zł z pożyczek i emisji obligacji. – Mamy kwiecień, a wciąż trwają rozmowy z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym, emisja obligacji zajmie kilka miesięcy. Ten rząd nie zabezpieczył wystarczających pieniędzy – podkreśla.
Nie jest też na razie znane źródło, z którego miałoby pochodzić brakujące 12 mld zł. Te pieniądze mogłyby pochodzić z zaliczek wypłacanych przez Komisję Europejską na poczet przyznanych nam dotacji na budowę dróg. – Uzyskanie tych zaliczek będzie formalnie bardzo trudne. Dodatkowo nie są to wystarczająco duże kwoty – powiedział „Rz” Andrzej Maciejewski, rzecznik GDDKiA. Dziś w Sejmie w Komisji Infrastruktury posłowie mają rozmawiać na temat sposobu finansowania budowy dróg z resortem finansów.
To jednak nie koniec problemów. – Przez zmianę sposobu finansowania dróg Generalnej Dyrekcji grozi już w czerwcu utrata płynności finansowej – powiedział Janusz Piechociński (PSL), wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Infrastruktury. – By tego uniknąć, GDDKiA musi do czerwca mieć do dyspozycji 30 – 40 proc. przewidzianego na cały rok budżetu – podkreśla Piechociński. To kwota rzędu 8,4 – 11,2 mld zł. Kredyty z EBI mają wpłynąć do nas w trzech transzach, pierwsza już w czerwcu. – To jednak 4 mld euro dla całego kraju, a o te pieniądze ubiegają się również inne resorty – podkreśla Piechociński.
Innego zdania jest Jarosław Waszkiewicz, dyrektor Departamentu Budowy Dróg i Autostrad w Ministerstwie Infrastruktury. – Nie czujemy ograniczeń ze strony EBI, będziemy mogli dostać taki kredyt, jaki będziemy stanie spożytkować – twierdzi.