Większość, bo 83 proc., dużych przedsiębiorstw zatrudniających ponad 250 osób (jest ich w kraju 3,4 tys.) inwestowało w zeszłym roku w innowacje – tak wynika z najnowszego badania PKPP Lewiatan i Deloitte. – Posłużą im one do przetrwania cięższych czasów – zauważa Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek z Lewiatana.
Ale przyznaje, że firmy dopiero uczą się innowacyjności: – Koncentrują się na nowoczesnych metodach produkcji, dostaw czy procesów. Znacznie rzadziej decydują się na wprowadzanie innowacji organizacyjnych czy marketingowych – mówi ekspert PKPP. Z ostatnich dostępnych danych GUS wynika, że duże firmy w 2007 roku zainwestowały w innowacje ponad 16 mld zł, a małe nieco ponad 3 mld zł.
Z badania wynika, że prawie 62 proc. firm zaczęło w wyniku inwestycji w innowacje produkować w nowy lub ulepszony sposób albo zastosowało innowacyjne metody dostaw. Nieco mniej, bo 57 proc., wprowadziło nowe procesy produkcyjne lub zarządcze. Ponad połowa zmieniła zasady swojej organizacji, a 41 proc. prowadziło inwestycje marketingowe. – Co czwarta firma wprowadziła wszystkie cztery rodzaje innowacyjności, a prawie co szósta – trzy z nich. – wylicza Starczewska-Krzysztoszek. I dodaje, że firmom wciąż jest prościej podejmować decyzje o inwestycjach unowocześniających produkcję czy wyroby niż zmieniających marketing.
– Nie ma się co temu dziwić – uważa Wojciech Morawski, szef firmy Atlantic. – Mamy za sobą dopiero 20 lat wolnego rynku i wciąż się uczymy, co to znaczy innowacyjność. A po to, by dogonić europejską czy światową konkurencję, nasze firmy dotąd powielały czy kopiowały istniejące rozwiązania. Innowacje są kosztowne, firmy, korzystając z pomysłów innych, zmniejszały ryzyko niepowodzenia.
Ale – jego zdaniem – sytuacja zaczyna się zmieniać. Atlantic głównie zajmuje się innowacjami marketingowymi.