Fundacje należące do George'a Sorosa chcą przeznaczyć ponad 130 mln dolarów na zwalczanie pandemii koronawirusa. Połowa z tych pieniędzy trafi do Stanów Zjednoczonych.
W specjalnym komunikacie zamieszonym na stronie opensocietyfoundations.org fundacja informuje, że jej "zaangażowanie wiąże się z szybką odpowiedzią na lokalnym szczeblu, od Berlina i Londynu, przez Mexico City i Rio de Janeiro, po Amman i Cape Town". Połowa pomocy Open Society Foundations trafi do USA, które do tej pory odnotowały największą liczbę zgonów i gdzie systemowe nierówności będą miały potężne konsekwencje w nadchodzących latach. Fundacja zastrzega jednak, że wraz z rozprzestrzenianiem się wirusa, skupi wysiłki także na krajach Globalnego Południa, "szczególnie tam, gdzie słabe instytucje będą zmagały się jednocześnie z kryzysem zdrowotnym i gospodarczym".
Fundacja chce przeznaczyć pieniądze na konkretne cele:
- 42 mln dol. trafi do najgorzej zarabiających pracowników, migrantów i uchodźców: głównie na szczepionki i leki.
- 37 mln dol. otrzymają rodziny z Nowego Jorku, 12 mln trafi do pozostałych części USA, a 2,5 mln zasili Baltimore, Portoryko i Waszyngton.