Firmy doradcze zajmujące się optymalizacją kosztów już widzą, że w ostatnich tygodniach rośnie liczba klientów zainteresowanych ich usługami. Najważniejsza korzyść jest taka, że zewnętrzna firma jest w stanie szybciej zauważyć potencjalne miejsca do obniżenia wydatków.
– Z naszych usług może skorzystać w zasadzie każdy, jednak wymagany jest pewien próg wydatków na usługi telekomunikacyjne rzędu 10 tys. zł miesięcznie, aby opłacało się to i nam, i klientowi – mówi Tomasz Kostański, wiceprezes firmy doradczej Eisei Pirst specjalizującej się w optymalizacji wydatków na usługi telekomunikacyjne.
Także firma Marketplanet, zajmująca się doradztwem w zakresie optymalizacji kosztów, widzi wzrost zainteresowania swoimi usługami. – Przewidujemy w tym roku zarówno wzrost przychodów, jak i zatrudnienia – mówił w rozmowie z „Rz” Piotr Matysik, prezes Marketplanet. Liczba tegorocznych zapytań od biznesowych klientów wzrosła w spółce o jedną piątą, a wśród tych z branży finansowej nawet dwukrotnie. Marketplanet uruchomił także stronę www.zarabiajwkryzysie.pl, gdzie każda firma może sprawdzić, jak ciąć koszty. Jak podaje Marketplanet, jego pracownicy plan redukcji kosztów przygotowują w 30 dni, a dzięki temu możliwe są oszczędności sięgające nawet 20 proc.
Doradcy przyznają, że świeże spojrzenie z zewnątrz daje dużo więcej, pracownicy są bowiem przyzwyczajeni, że skoro coś działa w miarę dobrze, to nie trzeba niczego zmieniać. Zwłaszcza że powszechna jest także obawa, że w toku podobnych operacji okaże się, iż czyjeś miejsce pracy jest firmie zbędne. Jednak mimo ryzyka odchudzenia zespołu, co nie zawsze jest z góry zakładane, pole do obniżenia wydatków jest ogromne. – W zależności od firmy może to być od 5 do 50 proc. jej kosztów. Wiele zależy od wielkości, jakości zarządzania, a nawet aktywności związków zawodowych. Zwykle jest to jednak 10 – 20 proc. kosztów – mówi Jacek Kornosz, partner zarządzający w Instytucie Doradztwa Strategicznego.
Jednocześnie zaznacza, że w wielu przypadkach uzyskanie oszczędności wiąże się z przeprowadzeniem inwestycji, których okres zwrotu waha się od kilku miesięcy do kilku lat. – Największe oszczędności, jakie udało nam się dotychczas uzyskać, sięgały kilku milionów złotych miesięcznie – dodaje Jacek Kornosz.