Irena Rogowska, wójt lubińskiej gminy wiejskiej, prosiła radnych o poparcie sprzeciwu wobec budowy pod Legnicą kombinatu górniczo - energetycznego. Referendum w tej sprawie zaplanowano na 27 września w gminach Prochowice, Kunice, Miłkowice, Ścinawa, Ruja oraz gminie wiejskiej Lubin. Mieszkańcy tych terenów odpowiedzą na pytanie, czy zgadzają się na budowę w tej okolicy kopalni węgla brunatnego. W okolicach Legnicy bowiem są udokumentowane najprawdopodobniej największe w Europie, a może i na świecie złoża węgla brunatnego – w sumie ok. 15 mld ton.
- Jeśli powstanie odkrywka to moja gmina oraz Kunice i Miłkowice znikną z powierzchni ziemi. Ale sprawa dotyczy również i Legnicy. Przecież odkrywka rozpoczynać się będzie na jej rogatkach. Rządowe plany zniszczą również Legnicę. Miasto straci płuca, którymi są nasze tereny - mówiła Rogowska.
– Planowane zmiany w siedmiu ustawach spowodują, że samorządy nie będą miały nic do powiedzenia. Najbardziej bulwersuje zapis pozwalający na wywłaszczenie w ciągu dwóch miesięcy - dodał Zdzisław Teresa, wójt Kunic.
– Może rząd weźmie pod uwagę zdanie społeczeństwa. Oczekujemy waszego poparcia dla naszego nie dla odkrywki - zwróciła się do legnickich radnych wójt Rogowska.
Radni postanowili, że opracują swoje stanowisko w tej sprawie i uchwalą je na jednej z najbliższych sesji.