Radni spod Legnicy: nasze gminy znikną przez kopalnię

Podczas środowej sesji szefowie gmin Kunice, Prochowice, Ruja i Lubina apelowali do legnickich radnych o zainteresowanie się planami budowy odkrywkowej kopalni węgla brunatnego – podał portal fakty.lca.pl

Publikacja: 02.09.2009 23:48

Irena Rogowska, wójt lubińskiej gminy wiejskiej, prosiła radnych o poparcie sprzeciwu wobec budowy pod Legnicą kombinatu górniczo - energetycznego. Referendum w tej sprawie zaplanowano na 27 września w gminach Prochowice, Kunice, Miłkowice, Ścinawa, Ruja oraz gminie wiejskiej Lubin. Mieszkańcy tych terenów odpowiedzą na pytanie, czy zgadzają się na budowę w tej okolicy kopalni węgla brunatnego. W okolicach Legnicy bowiem są udokumentowane najprawdopodobniej największe w Europie, a może i na świecie złoża węgla brunatnego – w sumie ok. 15 mld ton.

- Jeśli powstanie odkrywka to moja gmina oraz Kunice i Miłkowice znikną z powierzchni ziemi. Ale sprawa dotyczy również i Legnicy. Przecież odkrywka rozpoczynać się będzie na jej rogatkach. Rządowe plany zniszczą również Legnicę. Miasto straci płuca, którymi są nasze tereny - mówiła Rogowska.

– Planowane zmiany w siedmiu ustawach spowodują, że samorządy nie będą miały nic do powiedzenia. Najbardziej bulwersuje zapis pozwalający na wywłaszczenie w ciągu dwóch miesięcy - dodał Zdzisław Teresa, wójt Kunic.

– Może rząd weźmie pod uwagę zdanie społeczeństwa. Oczekujemy waszego poparcia dla naszego nie dla odkrywki - zwróciła się do legnickich radnych wójt Rogowska.

Radni postanowili, że opracują swoje stanowisko w tej sprawie i uchwalą je na jednej z najbliższych sesji.

Złoża węgla brunatnego zalegającego na terenie między Legnicą, Lubinem a Prochowicami na głębokości od 175 do 220 metrów. Według wstępnych rządowych planów odkrywka ma ruszyć około 2030 roku (resort gospodarki nie wyklucza, że w zapisach polityki energetycznej Polski do 2030 r. znajdzie się ochrona złóż legnickich). Wejście do kopalni ma być zlokalizowane w okolicach ulicy Działkowej w Legnicy, nieopodal obwodnicy zachodniej. W oddalonym od Legnicy kilka kilometrów Wiercieniu ma zostać wybudowana elektrownia.

Na 5 września mieszkańcy sprzeciwiających się budowie kopalni gmin zapowiedzieli protest.

Irena Rogowska, wójt lubińskiej gminy wiejskiej, prosiła radnych o poparcie sprzeciwu wobec budowy pod Legnicą kombinatu górniczo - energetycznego. Referendum w tej sprawie zaplanowano na 27 września w gminach Prochowice, Kunice, Miłkowice, Ścinawa, Ruja oraz gminie wiejskiej Lubin. Mieszkańcy tych terenów odpowiedzą na pytanie, czy zgadzają się na budowę w tej okolicy kopalni węgla brunatnego. W okolicach Legnicy bowiem są udokumentowane najprawdopodobniej największe w Europie, a może i na świecie złoża węgla brunatnego – w sumie ok. 15 mld ton.

Biznes
Wyszukiwarka Google już nie taka popularna. Co zrobi gigant?
Biznes
Londyn uderza w Moskwę największymi sankcjami w historii
Biznes
Nowy prezes PGZ przyszedł z Grupy Azoty
Biznes
Prezes Grupy Azoty rezygnuje z funkcji
Biznes
Umowa USA-Wielka Brytania gotowa. UE zniecierpliwiona. Nowy papież z Ameryki
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem