Jak podaje w raporcie firma Deloitte kryzys miał duży wpływ na branżę handlową. Firmy sztucznie zwiększały sprzedaż, wprowadzając bardzo atrakcyjne promocje, które negatywnie odbiły się na ich wynikach.
Na podstawie danych za rok 2008/2009 (dla części firm okres rozliczeniowy skończył się w czerwcu 2009 r.) można stwierdzić, że wzrost obrotów sieci wyniósł 5,5 proc. Jednak rentowność sprzedaży netto wynosząca w 2007 r. 3,7 proc. rok później spadła do 2,4 proc. Pogorszenie tego drugiego wskaźnika odnotowało dwie trzecie ze 184 firm, które opublikowały wyniki za 2008 r., a 30 poniosło stratę.
Rentowność detalistów europejskich spadła z 4,1 proc. w 2007 r. do 2,7 proc. w 2008 r., a amerykańskich z 3,6 do 2,4 proc.
[wyimek]3,8 bln dol. wyniosły w 2008 r. przychody branży handlowej na świecie [/wyimek]
W przypadku artykułów przemysłowych rentowność sprzedaży spadła o ponad połowę – z 6,8 do 3,1 proc. Najgorzej sytuacja wygląda na rynku odzieżowym, gdzie rentowność zmalała aż o połowę, do 4,1 proc. W przypadku detalistów spożywczych zyskowność spadła z 3 do 2,2 proc., mimo najwyższego w branży wzrostu sprzedaży – o 8,6 proc.