Giełdowy koncern wydobywczy New World Resources zamierza wydać na uruchomienie kopalni w Dębieńsku 350 mln euro (prawie 1,38 mld zł) – powiedział Marek Jelinek, wiceprezes NWR.
[srodtytul]KHW czy JSW?[/srodtytul]
To jednak niejedyne plany inwestycyjne NWR w tym regionie Europy. Jelinek twierdzi, że NWR interesują akwizycje w dziedzinie wydobycia węgla w Europie Środkowej i Wschodniej, dlatego spółka intensywnie przygląda się Polsce i Ukrainie, jednak w centrum uwagi zarządu jest właśnie nasz kraj.
– Bardzo duża część tego typu aktywów jest w Polsce w rękach rządu, który przygotowuje ich prywatyzację. Wierzymy, że sukces zeszłorocznej częściowej prywatyzacji w tym segmencie uruchomi wiele dalszych procesów sprzedaży – zadeklarował Jelinek w wywiadzie dla czeskiego tygodnika “Euro”. Chodzi oczywiście o czerwcowy debiut na warszawskiej giełdzie Lubelskiego Węgla Bogdanki. – Z chęcią uczestniczylibyśmy w tych prywatyzacjach – dodał wiceprezes NWR.
Nie podał jednak konkretnych firm, których prywatyzacją zainteresowana jest jego firma. Jednak nietrudno zgadnąć, że może chodzić o Katowicki Holding Węglowy czy Jastrzębską Spółkę Węglową – bo to właśnie one w 2011, a najpóźniej w 2012 roku mają trafić na giełdę. Taka forma sprzedaży polskich kopalń jest bowiem zapisana w strategii dla górnictwa. Tyle że prezes KHW Stanisław Gajos w rozmowie z “Rz” nie ukrywał, że holding bierze pod uwagę ewentualną prywatyzację przy udziale inwestora strategicznego, czego np. nie dopuszcza Bogdanka, stawiająca na inwestorów finansowych (lubelska kopalnia będzie dalej prywatyzowana w tym roku).