Polega on na wypompowywaniu do otworu wiertniczego, pod dużym ciśnieniem, wody zmieszanej z piaskiem i substancjami chemicznymi. W efekcie dochodzi do rozsadzenia podziemnych warstw skał i powstania szczelin, z których wydostaje się gaz.
Jak informuje PGNiG, będzie to pierwsze w Polsce przedsięwzięcie na tak dużą skalę. Zabieg szczelinowania w otworze Markowola-1 przeprowadzi amerykański koncern Halliburton. W przypadku stwierdzenia występowania błękitnego paliwa jego wydobycie mogłoby się rozpocząć za trzy – cztery lata.
[wyimek]100 mln zł w 2010 r. PGNiG może przeznaczyć na poszukiwania gazu z łupków[/wyimek]
PGNiG posiada obecnie 13 koncesji na poszukiwania gazu z łupków. Stara się też o uzyskanie dwóch kolejnych. Poza polską spółką koncesje takie posiadają m.in. firmy amerykańskie i brytyjskie. Występowanie złóż gazu w łupkach jest prawdopodobne na obszarze od Pomorza przez Mazowsze po Lubelszczyznę. Według niektórych geologów można szacować je na 1,4 biliona m sześc. To sto razy więcej, niż wynosi roczne zużycie błękitnego paliwa w Polsce.
– Na krajowe poszukiwania ropy i gazu chcemy wydać w tym roku 660 mln zł – mówi Waldemar Wójcik, wiceprezes PGNiG. Dodaje, że może to być ponad 100 mln zł. Jeszcze większe wydatki planowane są w kolejnych latach.