– Z coraz mniejszym optymizmem podchodzę do możliwości porozumienia z zarządem Kompanii Węglowej – mówi „Rzeczpospolitej” Dominik Kolorz, przewodniczący górniczej „Solidarności”
– O ile jeszcze podczas rozmów w urzędzie wojewódzkim miałem jakieś nadzieje na porozumienie, tak gdy rozmowy przeniosły się do Kompanii Węglowej, tak te nadzieje straciłem. Było jak zawsze, czyli monolog zarządu bez konkretów – mówi Kolorz. Jego zdaniem to pozory negocjacji, które są zachowane przed planowaną na jutro wizytą na Śląsku wicepremiera i ministra gospodarki Waldemara Pawlaka.
– Zarząd chce pokazać, że ma dobrą wolę, ale w rzeczywistości tej dobrej woli nie ma, więc nie liczę na to, iż czwartkowe rozmowy, będące kontynuacją dzisiejszych, zażegnają groźbę strajku – mówi Kolorz.