Nowy model,nowa strategia

Największy dzisiaj europejski koncern samochodowy - Grupa Volkswagena zamierza stać się w roku 2018 liderem na rynku światowym

Aktualizacja: 13.01.2011 19:16 Publikacja: 13.01.2011 14:32

Prezes Volkswagena, Martin Winterkorn w Detroit

Prezes Volkswagena, Martin Winterkorn w Detroit

Foto: AFP

[srodtytul][link=http://www.rp.pl/temat/589325.html]Więcej o Detroit MotorShow 2011[/link][/srodtytul]

Wtedy spełnić się mają ambicje prezesa VW, Martina Winterkorna, bo jego firma wyprzedzi Toyotę.

Ale osiągnięcie tego celu nie byłoby możliwe bez podboju drugiego najważniejszego rynku na świecie — amerykańskiego, na którym Niemcy dotychczas przegrywali. Ma w tym pomóc wybudowanie wartej miliard dolarów fabryki w Tennessee i zmiana strategii na tym rynku. I nowy model bestsellera Passata.

Podczas targów samochodowych w Detroit widać było, że zmiana strategii i podbój już się zaczęły. Jonathan Browning. prezes VW USA wspominał w Detroit czasy, kiedy jego firma na amerykańskim rynku odnosiła sukcesy. Niechętnie jednak przyjmował uwagi, że to zamierzchłe czasy, bo przebojem był „Garbus” i to w pierwszej wersji. Drugie wejście podrasowanego modelu już nie zrobiło takiej furory.

— I potem się skończyło — przyznaje Browning. Słabo sprzedają się nawet Audi, chociaż rynek amerykański bardzo lubi duże i luksusowe auta, najlepszy przykład sukcesów, jakie tutaj odniosły Lexus i BMW. —Chyba nie sprzedawaliśmy tych modeli, które mogłyby się tu spodobać — dodaje.

—Volkswagen nie był w stanie przyjąć do wiadomości, że Amerykanie chcą mieć w swoich autach na przykład uchwyt do trzymania kubka z napojami. I zajęło im kilkanaście lat, żeby to zrozumieć — mówił w Detroit Gary Montesi, dealer VW z Connecticut.

Ale brak uchwytów do kubków z napojami nie były jedynym problemem Volkswagena. Niemcy zlekceważyli Toyotę, której auta były lepsze i wydajniejsze, nawet niż „garbus”. Nie zrozumieli na czas, że SUVy, które w Europie były rynkiem niszowym, są w Ameryce autami kultowymi. Nie mówiąc już o tym, że nie zaoferowali w USA minivanu, chociaż przecież mieli w Europie mikrobusy, podstawę do produkcji tego modelu.

I chociaż Amerykanom spodobało się wewnętrzne wyposażenie auta, to jednak np krytykowali deskę rozdzielczą, że jest zbyt skomplikowana, a zawieszenie że zbyt sztywne. Dodatkowo z niewiadomych powodów, bo przecież w Europie auta VW są synonimem doskonałej jakości, w USA zdarzało im się zbyt wiele usterek. W 2010 Volkswagen sprzedał w Stanach Zjednoczonych jedynie 2 57 tys. aut, (po intensywnej kampanii reklamowej i ogłoszeniu bezpłatnej gwarancji do przejechania 58 tys. kilometrów). W tym czasie jego najwięksi rywale na rynkach międzynarodowych — Toyota i General Motors sprzedali łącznie 4 miliony. Browning w rozmowie z „Rz” przyznał, że tak nikła obecność na rynku USA, wręcz marginalna, jest absolutnie nie do zaakceptowania.

—Zamierzamy stać się jednym z głównych graczy na rynku amerykańskim, to część naszego planu na rozwój VW — podkreślił. Ujawnił, że w ciągu 7 lat zamierzają zwiększyć sprzedaż do miliona aut rocznie, w tym 800 tys. marki Volkswagen i reszta z Audi. —Wtedy auto z naszej grupy stałoby się każdym 15. samochodem sprzedawanym na rynku USA — mówił.

Pokazany w Detroit Passat N. M. S. wygląda jak tradycyjne auta tej marki, ma charakterystyczny dla tego modelu kształt. Jest jednak trochę większy, bo wszystkie europejskie auta w miejscowej wersji są większe, niż na Starym Kontynencie. N. M. S. ma 479 cm długości i jest o 3 cm dłuższy od Forda Fusion i o 10 cm dłuższy od Passata model 2010. Przy tym jest auto bardzo ekonomicznie, palące poniżej 8 litrów na 100 km. Wyposażony został bardziej wyrafinowany system audio- tak jak to lubią Amerykanie.

— To dobry pomysł, aby auto kluczowe dla nowej strategii nie różniło się od tego, czego ludzie oczekują od tej marki. Ten, kto kupuje Volkswagena, chce żeby jego auto wyglądało inaczej, niż reszta na rynku. I ten Passat spełnia wszystkie warunki- chwalił N. M. S Jeff Schuster z J. D. Power and Associates. Bardzo interesująca jest też cena — 20 tys. dol. wobec 27 tys., które trzeba było zapłacić za Passata importowanego z Europy. VW już obniżył w USA ceny swoich aut. Produkowana w Meksyku nowa Jetta kosztuje od 16 tys. dol, o 2 tys. mniej, niż jej poprzedni model, tyle aby mogła skutecznie konkurować z Toyotą Corollą i Hondą Civic.

W fabryce VW w Chattanooga w Tennessee, gdzie zainwestowano miliard euro, pracę otrzyma 2 tys. osób. Ta fabryka, jest pierwszą z wartego 4 mld dol. programu inwestycyjnego Volkswagena w Stanach i pozwoli obniżyć koszty pracy, bo w USA są one niższe, niż w Niemczech. Umożliwi to w efekcie konkurencję z Toyotą Camry, Hondą Accord, a nawet Hyundaiem Sonatą oraz limuzynami GM i Forda. — To nie jest tak, że będziemy w USA wydawać pieniądze jedynie na marketing i reklamy. Zdecydowaliśmy się tutaj zbudować fundamenty naszego wzrostu — mówił. Nowy Passat będzie pierwszym autem, jakie Volkswagen wyprodukuje w USA od lat 80.

Ta strategia już zresztą daje pierwsze efekty. W ubiegłym roku sprzedaż, choć nadal nie jest na możliwości Niemców, to jednak wzrosła o 20 proc i pozwoliła Niemcom osiągnąć światową sprzedaż na poziomie 7,5 mln aut. A Volkswagen ma po swojej stronie również analityków. Tim Urquhart z IHS Automotive mówi: — Jeśli chodzi o światową obecność, marki i modele oraz strategię, to właśnie VW ma najlepszą wyjściową pozycję do tego, by zwiększać udział w światowym rynku. Ale ostrzega jednocześnie: —Nie będzie jednak łatwe utrzymać w tym roku tempo wzrostu z 2010.

Prof. Ferdinand Dudenhoffer z Uniwersytetu w Essen jest zdania, że VW powinien na rynek amerykański zacząć eksportować również Skody. —Najłatwiejszy atak na rynek USA byłby wówczas, gdyby zaatakował ten rynek także autami tańszymi, wtedy wyprzedzenie Toyoty byłoby znacznie łatwiejsze.

[i]Danuta Walewska z Detroit [/i]

[srodtytul][link=http://www.rp.pl/temat/589325-Autosalon-w-Detroit.html]Zobacz zdjęcia nowych modeli samochodów z autosalonu w Detroit[/link][/srodtytul]

[srodtytul][link=http://www.rp.pl/temat/589325.html]Więcej o Detroit MotorShow 2011[/link][/srodtytul]

Wtedy spełnić się mają ambicje prezesa VW, Martina Winterkorna, bo jego firma wyprzedzi Toyotę.

Pozostało 97% artykułu
Biznes
Rekordowa liczba bankructw dużych firm na świecie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Święta spędzane w Polsce coraz popularniejsze wśród zagranicznych turystów
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki