Zagrożenie, jakie niesie wydobycie węgla pod Wzgórzem Wandy w Katowicach dla znajdujących się tam zbiorników wody oraz ich strategiczne znaczenie dla zasilania znacznej części aglomeracji śląskiej w wodę spowodowały, iż Katowicki Holding Węglowy SA zdecydował o ograniczeniu eksploatacji w tym rejonie. Stało się tak mimo wcześniejszych uzgodnień oraz pozytywnej opinii dla prowadzenia eksploatacji górniczej i wykonania zabezpieczeń minimalizujących jej wpływ na powierzchnię.
Dla Holdingu oznacza to poniesienie kosztów dotychczas wykonanych prac zabezpieczających oraz zmniejszone wydobycie w roku 2010 na skutek celowego spowalniania dobowego postępu robót w pokładzie 334/2 i 349 ruchu „Boże Dary” kopalni „Murcki-Staszic”. A przede wszystkim - pozostawienie pod ziemią ponad 300 tys. ton węgla dobrej jakości z uwagi na wcześniejsze zatrzymanie ściany 805. Informację o decyzji podjętej przez KHW SA jego przedstawiciele podali 14 stycznia 2011 podczas posiedzenia Komisji ds. Ochrony Powierzchni przy Wyższym Urzędzie Górniczym.
- Nasze kopalnie prowadzą wydobycie na terenach mocno zurbanizowanych, gdzie zawsze może zaistnieć konflikt interesów. W tym konkretnym wypadku, rozumiemy niepokój lokalnych władz. Dlatego Holding podjął tę trudną dla niego decyzję. Czujemy się odpowiedzialni za region, w którym pracujemy i żyjemy wszyscy – przekazał Wojciech Jaros z zespołu.