Działacze organizacji pracowniczych zarzucają Francuzom, że przejmując polskie spółki energetyczne, nie realizują zobowiązań inwestycyjnych z umów prywatyzacyjnych. Koncern jest w Polsce m.in. właścicielem Elektrowni Rybnik, elektrociepłowni: Wybrzeże, Kraków, Zielona Góra. Jest też akcjonariuszem giełdowej Kogeneracji.
– EdF stale inwestuje w swoich spółkach. Obecnie nakłady inwestycyjne w polskich spółkach grupy EdF wynoszą 500 mln zł rocznie – ripostuje Philippe Castanet, prezes EdF Polska. – Nasze zobowiązania inwestycyjne ustalone w momencie prywatyzacji dla kupionych przez nas spółek na kwotę 1,3 mld zł zostały nie tylko wypełnione znacznie wcześniej, niż wynikało to z przyjętego harmonogramu, ale istotnie przekroczone – do poziomu 2 mld zł – dodaje.
Mimo wielokrotnych zapowiedzi francuski koncern ciągle nie podjął jednak decyzji o budowie bloku węglowego w elektrowni w Rybniku. Wartość inwestycji szacowano na ok. 1,7 mld euro. Pierwotny plan zakładał, że blok o mocy 900 MW zastąpi cztery istniejące, które trzeba będzie wyłączyć w 2015 r. Prace miały rozpocząć się w tym roku.EdF odmawia komentarzy na temat negocjacji w sprawie Enei. Tłumaczy to poufnością rozmów. Z informacji z resortu skarbu wynika, że sprzedaż zakończy się do 31 marca. Związki obawiają się, że przejęcie kontroli nad Eneą przez EdF będzie równoznaczne z cięciami zatrudnienia.– Optymalizując działalność naszych spółek i zwiększając ich efektywność, respektujemy pracowników – mówi Castanet.